Podróże stworzyły człowieka

Ludzie z gatunku Homo sapiens szybko opanowali świat dzięki rozwiniętym kontaktom społecznym. Spotykali się, choć mieszkali daleko od siebie. Wymieniali się paciorkami i fallusami

Publikacja: 12.05.2012 17:25

Podróże stworzyły człowieka

Foto: Corbis

Tak jak wciąż nie wyjaśniono w sposób naukowy przyczyn szybkiego zniknięca neandertalczyków po zetknięciu z Homo sapiens, tak nie wiadomo, dlaczego ich kuzyni – nasz gatunek – rozprzestrzenili się na planecie.

Z teorią na ten temat wystąpiła prof. Ariane Burke, antropolog z Uniwersytetu w Montrealu. Twierdzi ona, że Homo sapiens okazał się lepszy w konfrontacji z Homo sapiens neanderthalis nie dlatego, że był inteligentniejszy, dysponował lepszymi narzędziami, bardziej rozwiniętą techniką obróbki krzemienia czy efektywniejszymi metodami zdobywania pożywienia. Przyczyną były społeczne działania Homo sapiens. Dochodziło do częstych spotkań między grupami tego gatunku, i to nie przypadkowych, ale organizowanych. Sprzyjała im wymiana ozdób, na przykład naszyjników z muszelek. Wiadomość o tym zamieszcza „Quaternary International".

Homo sapiens przybył do Europy z Afryki około 45 tysięcy lat temu. W ciągu 15 tysięcy lat, a więc w skali pradziejów błyskawicznie, zdołał opanować Eurazję.

Z kolei neandertalczyk to rdzenny Europejczyk. Wyłonił się w tej części świata ponad 250 tysięcy lat temu. W chwili zetknięcia się z Homo sapiens przed 45 tysiącami lat był świetnie przygotowany do polowania na duże stadne zwierzęta, nie gardził morskimi małżami, łowił ryby, zbierał orzechy i leśne owoce. Zajmował różne terytoria i ekosystemy od Półwyspu Iberyjskiego przez Bliski Wschód, do Ałtaju. Fizjologicznie był przystosowany do klimatu epoki lodowej. A jednak nie odniósł takiego sukcesu kolonizacyjnego jak Homo sapiens. Dlaczego?

Według prof. Ariane Burke wyższość Homo sapiens polegała na rozwiniętej organizacji społecznej. Tę cechę, wypracowaną już w macierzystej Afryce, gatunek przynosił na nowe, kolonizowane terytoria.

Organizacja społeczna Homo sapiens miała charakter „nowoczesny", tzn. opierała się na świadomie nawiązywanych i podtrzymywanych relacjach osobistych. Były one żywe nawet, gdy osobniki związane ze sobą były oddalone o wiele dni drogi. Umożliwiały to symboliczne przedmioty, na przykład naszyjniki z muszli, które pojawiają się na afrykańskich stanowiskach Homo sapiens już 100 – 80 tysięcy lat temu.

W marokańskiej Grocie Gołębiej w miejscowości Taforait, 50 km od Morza Śródziemnego, znaleziono morskie muszelki z gatunku Nassarius gibbosulus pomalowane czerwoną ochrą (tlenek żelaza), przewiercone, przygotowane do nanizania na rzemyk. Ich wiek określono na 85 tysięcy lat. W Tanzanii, w parku narodowym Serengeti, odkryto paciorki ze skorup strusich jaj. Ich wiek określono na 80 tysięcy lat.

Do wymiany nadawały się broń i narzędzia ze zdobionymi uchwytami, kamienie z symbolicznymi nacięciami. Prof. Burke nie wyklucza, że do tej kategorii należały także figurki kobiet i fallusy wycinane w kości bawolej i mamuciej, niezależnie od tego, że miały też związek z magią i kultem płodności. Obdarowany takim przedmiotem człowiek myślał o ofiarodawcy, „miał go przed oczami" także, gdy fizycznie był on nieobecny.

Po przybyciu do Europy niewielkie grupy Homo sapiens żyły w rozproszeniu. Obecność tego typu przedmiotów na całym terytorium dowodzi, że wymiana kwitła, przywodziły one na myśl ofiarodawcę i przypominały o konieczności rewanżu. A to oznaczało wyprawę do sąsiedniej grupy.

Takie kontakty ożywiały wymianę narzędzi, informacji, a tym samym podnosiły ogólny poziom ówczesnej wiedzy; sprzyjały związkom między kobietami i mężczyznami z odległych grup, a to z kolei poszerzało pulę genetyczną, umożliwiały dostęp do nowych terytoriów, służyły pozyskiwaniu sprzymierzeńców, na których można było liczyć w niesprzyjających okolicznościach. Nasilanie się kontaktów społecznych przez tysiące lat spowodowało specyficzną selekcję, w korzystniejszej sytuacji byli ci „otwarci".

– Neandertalczycy również wytwarzali kulturowe, symboliczne przedmioty, prawdopodobnie służące do wymiany. Jednak pojawiają się one na stanowiskach neandertalskich dopiero 30 tysięcy lat temu, ale tylko w niewielkich ilościach i zbyt późno, gdyż gatunek ten już wymierał – wysnuwa wniosek kanadyjska badaczka.

Tak jak wciąż nie wyjaśniono w sposób naukowy przyczyn szybkiego zniknięca neandertalczyków po zetknięciu z Homo sapiens, tak nie wiadomo, dlaczego ich kuzyni – nasz gatunek – rozprzestrzenili się na planecie.

Z teorią na ten temat wystąpiła prof. Ariane Burke, antropolog z Uniwersytetu w Montrealu. Twierdzi ona, że Homo sapiens okazał się lepszy w konfrontacji z Homo sapiens neanderthalis nie dlatego, że był inteligentniejszy, dysponował lepszymi narzędziami, bardziej rozwiniętą techniką obróbki krzemienia czy efektywniejszymi metodami zdobywania pożywienia. Przyczyną były społeczne działania Homo sapiens. Dochodziło do częstych spotkań między grupami tego gatunku, i to nie przypadkowych, ale organizowanych. Sprzyjała im wymiana ozdób, na przykład naszyjników z muszelek. Wiadomość o tym zamieszcza „Quaternary International".

Pozostało 81% artykułu
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek