– Poważnie traktujemy rozmowy z tureckimi liniami – przyznaje w rozmowie z „Rz" Magdalena Kobos, rzeczniczka Ministerstwa Skarbu Państwa.
Dwa dni temu resort ogłosił konkurs na doradcę prywatyzacyjnego. Rozstrzygnięcie ma nastąpić 14 maja. Jak mówi Kobos, kontakty z Turkami są jedynymi, jakie w sprawie prywatyzacji LOT ma ministerstwo.
"Rz" dowiedziała się, że Turkish Airlines przeprowadziły w marcu dokładne badanie sytuacji finansowej LOT. Miało to być due diligence (z ang. należyta staranność), czyli dokładna analiza sytuacji przedsiębiorstwa. Według resortu skarbu, kluczowy moment dla przyszłości polskiego przewoźnika miałby nastąpić w maju.
Ile wart jest teraz LOT? Zdaniem Adriana Furgalskiego, dyrektora Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, spółkę można bardzo ostrożnie wycenić na około 2 mld złotych. – Wartość LOT rośnie nie tylko z powodu zbliżających się dostaw nowych samolotów – zarówno dreamlinerów, jak i bombardierów dla Eurolotu, ale przede wszystkim dlatego, że rośnie jego udział w rynku i przewozy. To wszystko w trudnym dla europejskiego lotnictwa czasie.
W sytuacji, gdy średnia wzrostu przewozów pasażerskich w Europie wyniosła w pierwszych 15 tygodniach 5,4 proc., w LOT sięgnęła ona 10,1 proc. Czeskie linie CSA – konkurent polskiego przewoźnika z południa – zanotowały w tym czasie spadek o ponad 20 proc. Ale z kolei zainteresowane LOT Turkish Airlines mogą się poszczycić imponującym wzrostem 26,4 proc.