Tanie linie lotnicze easyJet wprowadziły opłatę administracyjną, której wysokość zależy od rodzaju karty płatniczej, której używa się, płacąc za bilet. Jeśli jest to karta debetowa, easyJet doliczy 45 zł (11 euro/9 funtów w zależności od kraju). Z kolei jeżeli za bilet będziemy chcieli zapłacić przy użyciu karty kredytowej, opłata administracyjna wzrośnie do 75 zł. Opłata naliczana jest tylko raz za całą transakcję - w odróżnieniu od innych przewoźników (np. Ryanair, Wizz Air), easyJet pobiera opłatę za rezerwację, niezależnie od liczby pasażerów oraz odcinków podróży.
Kolejną opłatę wprowadzają też tanie linie lotnicze Ryanair. Irlandzki przewoźnik obciąży kwotą 25 centów każdego pasażera przy wszystkich rezerwacjach. Opłata, pod nazwą ETS Levy wiąże się z włączeniem europejskiej strefy lotniczej do Systemu Handlu Emisjami, czyli ETS. Dopłata zacznie obowiązywać 17 stycznia.