Betlej: Turcja - zamiast sukcesu może być kłopot

Kierunek, który był nadzieją touroperatorów na ten sezon, Turcja, może zamienić się w kłopot. Jeśli przedwczesne wybory wygra opozycja, na tamtejszy rynek turystyczny wtargną tanie linie lotnicze – przewiduje ekspert

Publikacja: 28.05.2018 10:48

Prezydent Tayyip Erdogan prowadzi intensywną kampanię wyborczą

Prezydent Tayyip Erdogan prowadzi intensywną kampanię wyborczą

Foto: AFP

Z tygodnia na tydzień wzrost sprzedaży wycieczek w biurach podróży wyniósł 3 procent, a rok do roku w segmencie imprez lotniczych 18,6 procent – wylicza na podstawie raportów Polskiego Związku Organizatorów Turystyki prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej, rozpoczynając podsumowanie minionego tygodnia (czytaj też: "W biurach podróży Egipt najtańszy"). I ilustruje zmiany w koniunkturze wykresem.

Omawia też sytuację w turystyce wyjazdowej na podstawie statystyki popularnego agenta turystycznego Wakacji.pl, bo jak pisze „historyczny przebieg wykresów pozwala zorientować się w spadkach i wzrostach znaczenia danego kierunku w ogólnej sprzedaży, która w dużej mierze jest powiązana ze zmianami jego relatywnej atrakcyjności cenowej".

Opisuje też tygodniowe zmiany w sprzedaży poszczególnych kierunków.

Grecja: wzrost o 0,58 procent. To szósty już wzrost udziału tego kierunku po trendzie spadkowym, trwającym od połowy stycznia do połowy kwietnia. Coraz wyraźniejsze odzyskiwanie udziałów przez Grecję może świadczyć o bardziej trwałym powrocie do lepszej sprzedaży tego kierunku, tym bardziej, że tegoroczne zwyżki cen utrzymują się tam na razie w granicach średniej rynkowej.

Albania: wzrost o 0,03 procent. W okresie dużego popytu między 10 lutym a 10 marca na ten kierunek średnie ceny wyraźnie wzrosły, co wraz z ówcześnie bardzo dobrą passą Tunezji i Egiptu doprowadziło do późniejszego znaczącego osłabienia tempa sprzedaży trwającego w sumie 7 tygodni – wyjaśnia ekspert. Spadające ceny wycieczek do Albanii wyhamowały jednakże tempo spadku jej udziału w rynku, a w minionych czterech tygodniach odnotowano już – średnio rzecz biorąc – wzrost udziałów tego kierunku w rynku.

Hiszpania: spadek o 0,02 procent. Hiszpania lekko traciła udziały rynkowe już trzeci raz z rzędu. Wcześniejsze 10-tygodniowe wyraźne zyskiwanie udziałów rynkowych przez ten kierunek mogło mieć związek z dużą sprzedażą na tygodnie przedwakacyjne, w których ceny Hiszpanii były i historycznie i relatywnie bardzo korzystne. W takiej sytuacji cenowej kierunek bardziej premiowy jakim jest Hiszpania powinien zyskiwać udział w rynku do czasu utrwalenia się wyraźnego ożywienia popytu w Polsce B, co właśnie ma miejsce i zgodnie z przewidywaniami doprowadziło do zastopowania dalszej ekspansji Hiszpanii.

Egipt: spadek o 0,04 procent. Kierunek ten znacznie zyskiwał na znaczeniu od pierwszego tygodnia stycznia do przedostatniego w kwietniu. Obecnie już piąty tydzień z rzędu jego udziały praktycznie się nie zmieniają, co może mieć związek ze zwyżką cen.

Tunezja: spadek o 0,05 procent. Tunezja regularnie zyskiwała na znaczeniu od czwartego tygodnia stycznia do końca marca, ale w sześciu ostatnich tygodniach notowano już spadki udziału tego kierunku. Zmiana trendu może mieć związek z rosnącą we wcześniejszych 10 tygodniach o prawie 290 złotych średnią ceną wyjazdów do tego kraju.

Bułgaria: spadek o 0,16 procent. Bułgaria od dwóch tygodni stopniowo wyhamowuje spadki. Lepsze perspektywy dla Bułgarii można w jakimś stopniu wiązać z ostatnią istotną poprawą relatywnie słabych w minionych trzech miesiącach nastrojów w tzw. Polsce B, a także z jednoczesnym prawdopodobnie słabszym okresem dla sprzedaży Turcji.

Turcja: spadek o 0,26 procent. Po czterech tygodniach dość dużych wzrostów i jednotygodniowym majówkowym spadku i ponownym jednotygodniowym wzroście kierunek powrócił do spadków. Przyczyna takiej dość niekorzystnej dla tego kierunku sytuacji może leżeć w rosnącej skali wyprzedania najbardziej atrakcyjnych ofert i w relatywnie wysokich cenach. Jednym z warunków ponownego zyskiwania udziałów w rynku są niższe cen wycieczek do tego kraju, co jednakże zależy od determinacji touroperatorów w uzupełnianiu programów czarterowych. W tym procesie mogłoby ewentualnie pomóc obserwowane ostatnio dość wyraźne spowolnienie sprzedaży kierunków tureckich w Niemczech, które można wiązać ze zbliżającymi się w Turcji podwójnymi wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi.

Co z tą Turcją?

Turcja jako kierunek budzący nadzieje polskich touroperatorów stała się kierunkiem „obarczonym wieloma trudnymi do przewidzenia i oszacowania ryzykami" - konstatuje w następnej części materiału autor. Chociaż wzmocnienie władzy prezydenta Erdogana po nieudanej próbie puczu w lipcu 2016 roku ustabilizowały sytuację w kraju, jeśli chodzi o bezpieczeństwo i „wywarła korzystny wpływ na szybką odbudowę ruchu turystycznego" to teraz ponownie gromadzą się na tym kraje ciemne chmury.

Zgodnie z harmonogramem wyborczym - przypomina Betlej - wybory prezydenckie i parlamentarne miały się tam odbyć 3 listopada 2019 roku. Mają mieć kluczowe znaczenie, ponieważ dopiero po nich wejdzie w życie większość rozszerzonych kompetencji szefa państwa, zgodnie z wynikami referendum konstytucyjnego z 16 kwietnia 2017 roku. W związku z wieloma czynnikami wewnętrznymi i zewnętrznymi wśród których bardzo istotną rolę odgrywa niekorzystny rozwój sytuacji gospodarczej w Turcji prezydent Tayyip Erdogan zdecydował o rozpisaniu przedterminowych wyborów prezydenckich i parlamentarnych na 24 czerwca, cztery tygodnie. Wznowił też czystki w kraju, aresztuje dziesiątami przeciwników politycznych. To może doprowadzić do destabilizacji sytuacji politycznej w Turcji, bo Erdogan ma silną opozycję – opisuje Betlej. I wymienia „niedawno objawionych charyzmatycznych przywódców dwóch największych opozycyjnych partii" energicznego nauczyciela fizyki Muharrema Ince (CHP – Republikańska Partia Ludowa założona w 1919 roku w czasach wojny grecko-tureckiej) i historyka Meralę Aksener, przywódczynię założonej przez nią 25 października 2017 nowej partii IYI (Dobra Partia). Sondaże pokazują, że przeciwnicy prezydenta rosną w siłę, a jego pozycja stopniowo słabnie (zobacz: "Niemiecki MSZ zaleca ostrożność w Turcji").

„Sytuacja nie przesądza jeszcze, kto okaże się ostatecznym triumfatorem w tej rozgrywce, ale może ona mieć spory wpływ na koniunkturę w polskiej zorganizowanej turystyce wyjazdowej. Przywódca CHP jest dość mocno prounijny i zorientowany na szeroką współpracę z Zachodem, a przywódczyni IYI szczególnie mocno akcentuje sprawy gospodarcze jak ekstremalnie szybki rozwój i dywersyfikacja gospodarki, cyfryzacja, przemysł 4.0, silny priorytet dla bardzo ofensywnego wzrostu turystyki" - komentuje Betlej.

Są dwa elementy ryzyka dla polskiej branży zorganizowanej turystyki wyjazdowej wynikające z ewentualnej zmiany władzy w Turcji. Jedno to ryzyko pewnej destabilizacji kraju, chociaż zdaniem autora jest ono mniejsze niż przypuszczają to eksperci. Jego zdaniem istotniejszym ryzykiem biznesowym jest „większa otwartość [obecnej opozycji] na gospodarczą i polityczną współpracę z Zachodem i otwartość na postulaty branży hotelarskiej, dotyczące zwiększenia ciągle kulejącego ruchu turystycznego do tego kraju. Mogą się one jeszcze nasilić w czasie nadciągającego już spowolnienia gospodarczego zwłaszcza w krajach 'starej Europy'. Prezydent Erdogan dotychczas konsekwentnie bronił tanim liniom lotniczym dostępu do tureckiego nieba. Prawdopodobieństwo prowadzenia takiej polityki przez ewentualnych nowych przywódców wydaje się dużo mniejsze" - wywodzi ekspert.

Otworzenie nieskrępowanej możliwości obsługi ruchu turystycznego tanim liniom w momencie spadku dynamiki przewozów lotniczych na połączeniach paneuropejskich, byłoby „wymarzonym prezentem" dla Ryanaira, Easyjeta i Eurowingsa, które postanowiły intensywnie rozwijać platformy kojarzące przeloty z ofertami hotelowymi i innymi usługami – wskazuje autor.

Rośnie Rainbow, rosną ceny jego akcji

Betlej zagląda też do raportu biura podróży Rainbow, które podało wyniki sprzedaży w kwietniu. Jeśli chodzi o sprzedaż imprez turystycznych to wyniosła ona 61,1 mln złotych, co stanowiło wzrost wobec roku ubiegłego o prawie 29 procent, a łączne przychody spółki, czyli uzupełnione głównie o pośrednictwo w zakresie sprzedaży miejsc w samolotach, wzrosły o nieco ponad 23 procent.

Z kolei przychody ze sprzedaży imprez w rachunku narastającym, czyli za okres od 1 stycznia do 30 kwietnia tego roku wyniosły 299,2 mln złotych i były o 14,6 procent większe niż rok wcześniej. „Wzrost ten oznacza, że Rainbow w kwietniu wyraźnie przekroczył już barierę 12-miesięcznej wartości przychodów ze sprzedaży imprez turystycznych w wysokości 1,3 mld złotych (...). Coraz bardziej realne staje się przekroczenie w tym roku przez organizatora bariery 1,5 mld złotych. Dane te spodobały się inwestorom i w rezultacie piątkowe notowania spółki wzrosły o prawie 6,4 procent, czyli znacznie więcej niż indeksy giełdowe, które w tym dniu wzrosły w granicach pomiędzy zerem, a 0,2 procent" - opisuje Betlej.

"Raczej plus" - wzrost sprzedaży detalicznej

Ekspert zagląda też do informacji z polskiej gospodarki, by ocenić je z punktu widzenia biznesu turystycznego. I tak jako „raczej plus" ocenia „mieszane dane o sprzedaży detalicznej i bardzo dobre o wykonaniu budżetu w kwietniu". Otóż dynamika sprzedaży detalicznej w kwietniu okazała się dużo mniejsza niż spodziewana – 4 zamiast 7,5 - 8,1 procent."Ogólnie powstał mały lament, że jest to w dużej mierze skutek zakazu handlu w niedzielę. Traveldata radzi jednak dokładniej przyjrzeć się wynikom sprzedaży, gdyż wynikają z niej wnioski, które ekonomistów – tym razem światowych – wprowadzić powinny w najwyższe zdumienie. Oto bowiem Polacy... przestali jeść!!! Spadek sprzedaży żywności napojów etc. wyniósł bowiem aż 10,4 procent" - pisze autor analizy.

Spadki w tej kategorii zdarzają się niezwykle rzadko. Jest to sprawa niebagatelna nie tylko dlatego, że pozycja ta odpowiada za około jedną czwartą całości sprzedaży, ale również ze względu na zdrowie Polaków i siły do coraz bardziej obecnie potrzebnej pracy. Spadła również sprzedaż w sklepach wielkopowierzchniowych (o 1,9 procent), której dynamika jest zwykle zbliżona lub nieco większa niż dla całości sprzedaży.

„Wniosek jest więc raczej taki, że sprzedaż żywności i innych artykułów przeniosła się po prostu ze sklepów zatrudniających ponad 9 osób (bo dla takich podawane są tego typu dane) do sklepów mniejszych. Dane o sprzedaży również w mniejszych placówkach poda za jakiś czas Eurostat i dopiero wtedy ocenić będzie można jak sprzedaż detaliczna wygląda naprawdę, a nie wysnuwać wnioski już teraz" - radzi prezes Traveldaty.

Z tygodnia na tydzień wzrost sprzedaży wycieczek w biurach podróży wyniósł 3 procent, a rok do roku w segmencie imprez lotniczych 18,6 procent – wylicza na podstawie raportów Polskiego Związku Organizatorów Turystyki prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej, rozpoczynając podsumowanie minionego tygodnia (czytaj też: "W biurach podróży Egipt najtańszy"). I ilustruje zmiany w koniunkturze wykresem.

Omawia też sytuację w turystyce wyjazdowej na podstawie statystyki popularnego agenta turystycznego Wakacji.pl, bo jak pisze „historyczny przebieg wykresów pozwala zorientować się w spadkach i wzrostach znaczenia danego kierunku w ogólnej sprzedaży, która w dużej mierze jest powiązana ze zmianami jego relatywnej atrakcyjności cenowej".

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek