Odwiedzana masowo przez turystów przez cały rok Taormina, położona u podnóża wulkanu Etna, zmieniła swoje oblicze w związku z obradami szefów państw i rządów siedmiu potęg gospodarczych: Włoch, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, USA, Kanady i Japonii.
W mieście, które Goethe nazwał „największym dziełem sztuki i natury", uruchomiono machinę bezpieczeństwa, jakiej nigdy nie było na całej wyspie - podkreślają włoskie media.
Wraz z 7 tysiącami policjantów i karabinierów okolicę będzie patrolować także kontyngent 2900 żołnierzy i funkcjonariusze Gwardii Finansowej.
Duża część miasta z jego centrum została zamknięta w poniedziałek, na 4 dni przed szczytem, a prawo pobytu w nim mają wyłącznie mieszkańcy i wszyscy, którzy otrzymali specjalne przepustki.
Prasa odnotowuje, że niemal całkowicie niedostępna Taormina stała się swoistą dodatkową atrakcją turystyczną, oglądaną jednak z daleka. Wielu zagranicznych turystów przybyło w dniach poprzedzających szczyt, aby zobaczyć otoczone kordonem bezpieczeństwa pełne punktów kontrolnych miasto. Zasieki i punkty służb patrolowych ustawione zostały także na drogach prowadzących do tej perły Sycylii. Wojsko stacjonuje również w sąsiednich miejscowościach.