W ubiegłym roku Włochy obok Niemiec stały się najpopularniejszym kierunkiem zagranicznych wyjazdów Polaków. Przy czym Półwysep Apeniński odwiedziło w 2015 r. dwa razy więcej naszych rodaków niż w 2014 r. Liczba 1 mln 200 turystów znad Wisły uplasowała nas na 10. miejscu w rankingu cudzoziemców wybierających lato w Italii. To musiało się przełożyć na wzrost zainteresowania naszym krajem ze strony włoskich operatorów turystyki.
500 procent wzrostu
Długo przekonywałam region Sardynii, aby wrócił na TT Warsaw i wreszcie udało mi się tego dokonać w ubiegłym roku, po ośmiu latach nieobecności w Warszawie – mówi Renata Olejnicka, dyrektor biura Renata Travel, która ma teraz w ofercie nie tylko Sardynię, ale również Sycylię, Korsykę i Elbę. Na rynku działa od trzynastu lat, od jedenastu jest touroperatorem, biurem obsługującym Rainbow na Sardynii. – W tym roku Rainbow miał trzy czartery tygodniowo dzielone z Itaką, a sama Itaka jeden czarter tygodniowo – mówi Olejnicka. – W przyszłym roku liczba czarterów realizowanych wspólnie przez oba biura wzrośnie do czterech tygodniowo.
Poza tym od ubiegłego roku w terminie od połowy kwietnia do połowy września można latać Wizz Airem na trasie z Katowic do Alghero, podczas gdy Ryainair proponuje przeloty z Krakowa do Cagliari przez cały rok. Dobrze byłoby wydłużyć rejsy Wizz Aira choćby do połowy października, bo wiele grup musi docierać na wyspę z przesiadką w Rzymie, co zniechęca – zauważa Olejnicka. I podkreśla, że od dwóch lat wzrosło zainteresowanie Polaków Sardynią. O ile wcześniej przyjeżdżało ich kilka tysięcy rocznie, to teraz jest to kilkadziesiąt tysięcy, wzrost w ostatnich dwóch sezonach wyniósł 500 procent.
Jest coraz więcej grup, od niskobudżetowych do nocujących w hotelach pięciogwiazdkowych. Znacznie bardziej zauważalni są turyści indywidualni.
Inna twarz Sycylii
Sycylię reprezentuje DAM, czyli Tematyczny Okręg Turystyczny Dawne Zawody, Smaki i Ludowe Tradycje Sycylijskie. Tworzą go 23 sycylijskie gminy – z Taorminą i wyspami Egadzkimi na czele, wraz z działającymi tam firmami i stowarzyszeniami. – Przyjechaliśmy na TT Warsaw pierwszy raz, aby promować naszą wyspę poprzez zanikające zawody, kuchnię zawierającą smaki czterech tysięcy lat historii i obrzędy religijne czy świeckie, niespotykane gdzie indziej – podkreśla Maurizio Ninfa z DAM. – Naturalnie tak przygotowaliśmy nasz produkt, aby zawierał też oferty wypoczynku nad morzem, noclegowe i aktywnego spędzania czasu – dodaje.