Reklama

Cyfrowy turysta w erze limitów

Dzięki internetowi dowolny wyjazd można dziś zorganizować szybko i bez wysiłku. Łatwość podróżowania za chwilę może jednak także wymusić na wielu obleganych miejscach ograniczenie liczby przyjmowanych turystów – mówili uczestnicy konferencji Google'a

Aktualizacja: 30.05.2016 12:46 Publikacja: 30.05.2016 08:01

Cyfrowy turysta w erze limitów

Foto: Magdalena Lemańska

Z ostatniego raportu wyszukiwarki ofert turystycznych Kayak wynika, że już 59 procent Polaków rezerwuje podróże przez internet, z czego 41 procent - w internetowych biurach podróży, a 28 procent bezpośrednio na stronie linii lotniczej lub hotelu.

Wizja największych koncernów technologicznych zakłada, że w przyszłości do podróży będziemy się przygotowywać w ogóle niepostrzeżenie, bo będą je za nas w dużej mierze planować cyfrowe mechanizmy bazujące na sztucznej inteligencji. – Używając urządzeń mobilnych, najczęściej w ruchu, już dziś chcemy, by same wiedziały, co lubimy, a czego nie i znały nasze zwyczaje –mówił dyrektor Google'a w naszej części Europy Artur Waliszewski, w czasie niedawnej konferencji Think Travel w Dubrowniku. Przyszłość według tego koncernu przypomina wizję roztoczoną przez Spike'a Jonze'a w filmie „Ona", gdzie życie organizują ludziom automatyczni asystenci mający jedynie głos. – W przyszłości będziemy też mogli przemawiać do użytkowników każdym językiem, dzięki czemu będziemy ich osobistymi tłumaczami – mówił Waliszewski.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Turystyka
Dolina Sanu i Wisły: pięć perełek, które zaskakują
Turystyka
Wizz Air uruchamia nowe połączenie. Popularny kurort dostępny bezpośrednio z Warszawy
Turystyka
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”
Reklama
Reklama