— Tak, to Lufthansa, a nie Qatar Airways, jako pierwsza linia lotnicza odbierze 22 grudnia A320neo na lotnisku Hamburg-Finkenwerder. W zasadzie już wszystko mamy uzgodnione — powiedział „Rzeczpospolitej" prezes Grupy Lufthansa Carsten Spohr podczas konferencji Star Alliance w Chicago. Jego zdaniem maszyna wejdzie do siatki połączeń już 6 stycznia. — Wcześniej musimy tylko uporać się z niektórymi przepisami. W ciągu całego roku 2016 zamierzamy włączyć do floty 5 takich maszyn — dodał. Linia łącznie zamówiła 101 samolotów z rodziny A320, w tym 50 A320neo.
Samolot uzyskał w listopadzie certyfikaty żeglowności. Obecnie trwają ostatnie prace wykończeniowe. Do niedawna to Qatar miał być tym pierwszym użytkownikiem, ale prezes Akbar al-Baker zapowiedział w środę na konferencji prasowej, że choć nadal spodziewa się odbioru samolotu w tym roku, możliwe będą opóźnienia z winy Pratta&Whitneya.
Amerykański producent silników i Airbus oświadczyły zaś, że dotrzyma grudniowego terminu wydania pierwszej sztuki. Nie podał jednak, do kogo ona trafi.
„Aviation Week", który jako pierwszy podał informację o zamianie odbiorcy, dodał, że Qatar Airways odmówił planowanego odebrania samolotu z powodu potencjalnie kosztownych ograniczeń operacyjnych pierwszej partii silników. Sama linia odmówiła jednak jakichkolwiek komentarzy w tej sprawie.
A320neo zapewnia mniejsze zużycie paliwa o 15 procent, głównie dzięki silnikom nowej generacji P&W. Silnik Geared Turbofan GTF wykorzystuje przekładnię planetarną pomiędzy wentylatorem silnika a turbiną niskiego ciśnienia, co daje oszczędność paliwa i oznacza zerwanie z dotychczas stosowanymi rozwiązaniami. Podczas testów pojawiły się jednak problemy. W maju Airbus zawiesił więc cześć lotów próbnych, aby dać producentowi z USA czas na wymianę jednego z komponentów - sprężynującego pierścienia Segera blokującego uszczelkę.