Lufthansa jak tanie linie lotnicze

Lufthansa i Austrian Airlines zaczynają sprzedaż biletów w nowej formule. Cena biletu ma zależeć od tego, czy pasażer nadaje bagaż, gdzie chce siedzieć i czy zostawia sobie możliwość zmiany daty wylotu

Aktualizacja: 27.07.2015 12:29 Publikacja: 27.07.2015 11:42

Lufthansa jak tanie linie lotnicze

Foto: Pixabay

Trzy rodzaje taryf w klasie ekonomicznej (light, classic i flex) i jedna w klasie biznesowej - takie bilety od 28 lipca będą sprzedawać Lufthansa i Austrian Airlines na loty po Europie. Najtańszy ma kosztować 89 euro, a podróże rozpoczną się od 1 października tego roku.

Nie jest to jednak oferta szczególnie atrakcyjna, skoro powrotny bilet ma kosztować prawie 190 euro, a przeloty w takich cenach już teraz są oferowane w częstych promocjach. Taka taryfa uprawnia do przelotu z 8-kilogramowym bagażem podręcznym i z poczęstunkiem (kanapka, napój), ale bez prawa do wyboru miejsca w samolocie. Nie daje także możliwości zmiany daty podróży. Od taniej linii różni ją więc jedynie to, że pasażer nie jest karany finansowo za niewydrukowanie karty pokładowej.

I Lufthansa, i Austrian zapewniają jednak, że ta zmiana jest w interesie pasażerów, którzy dotychczas płacili za jakąś usługę (np. nadanie walizki), choć z niej nie korzystali. Takie rozwiązanie, skopiowane od tanich linii, wprowadziły już wcześniej dwie pozostałe linie należące do Grupy Lufthansa - Swiss i Brussels Airlines. Od prawie dwóch lat w takiej formule sprzedaje bilety także polski LOT, który dwa lata temu na pokładach wprowadził płatne posiłki i napoje (poza wodą).

Tymczasem kalkulowanie ceny biletów na rejsy długodystansowe Lufthansy pozostanie bez zmian. Już wkrótce ma być jednak dostępna możliwość tańszego podróżowania między Europą a Stanami Zjednoczonymi - loty za ocean zapowiada bowiem tani przewoźnik Lufthansy, Eurowings. Linia już wystąpiła o zezwolenie do amerykańskich władz lotniczych.

Oferta taniego podróżowania ma obejmować na początek loty z Kolonii do Fort Lauderdale na Florydzie. Początkowo rejsy ma wykonywać SunExpress - wspólna spółka Turkish Airlines i Lufthansy. Linia, która na razie lata airbusami 320 w tym celu ma otrzymać od właścicieli siedem większych airbusów 330. Na początku, od 25 października, będą one latały na wakacyjnych trasach - do Dubaju, Bangkoku, na tajlandzką wyspę Phuket i na Karaiby.

Dla Lufthansy ma to być szansa na obniżenie kosztów działaności, zwłaszcza, że na własnym rynku nieustannie jest atakowana - z jednej strony przez luksusowe linie arabskie, a z drugiej przez tanich przewoźników, zwłaszcza Ryanaira. Koszty Eurowingsu są niższe o 30 - 40 procent (w porównaniu z linią matką). Do tej linii, która swoją bazę będzie miała w Wiedniu, zostaną również przeniesione operacje Germanwings (55 tras od 25 października i 5 pozostałych od sezonu letniego 2016 roku), gdyż ta marka, zgodnie z zapowiedziami, ma zniknąć z rynku.

Germanwings był dla Lufthansy wielkim rozczarowaniem. Miał to być tani przewoźnik, tymczasem wszystkie umowy pracownicze zostały skopiowane z Lufthansy, nawet więc jeszcze przed tragedią w Alpach francuskich planowana była głęboka restrukturyzacja tej linii. Koszty Eurowingsu są zaś niższe o 20 procent od Germanwingsu. Taryfy, jakie ma oferować, to: best, basic i smart.

Trzy rodzaje taryf w klasie ekonomicznej (light, classic i flex) i jedna w klasie biznesowej - takie bilety od 28 lipca będą sprzedawać Lufthansa i Austrian Airlines na loty po Europie. Najtańszy ma kosztować 89 euro, a podróże rozpoczną się od 1 października tego roku.

Nie jest to jednak oferta szczególnie atrakcyjna, skoro powrotny bilet ma kosztować prawie 190 euro, a przeloty w takich cenach już teraz są oferowane w częstych promocjach. Taka taryfa uprawnia do przelotu z 8-kilogramowym bagażem podręcznym i z poczęstunkiem (kanapka, napój), ale bez prawa do wyboru miejsca w samolocie. Nie daje także możliwości zmiany daty podróży. Od taniej linii różni ją więc jedynie to, że pasażer nie jest karany finansowo za niewydrukowanie karty pokładowej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek