Od stycznia do czerwca 2017 roku chińscy turyści w Hurghadzie wykupili 1,15 miliona noclegów, o 110 procent więcej niż w tym samym czasie rok wcześniej. Byli wówczas dla Egiptu piątą nacją pod względem liczebności. Jednak w lipcu przyjechało ich do Egiptu już tylko 1o a w sierpniu 128.

Tak drastyczny spadek liczby przyjeżdżających spowodowany jest zawieszeniem bezpośrednich połączeń do Hurghady. Wcześniej na tamtejsze lotnisko latało trzech przewoźników, którzy łącznie obsługiwali 10 rejsów tygodniowo.

Mohamed Swailam, dyrektor marketingu firm turystycznych z Hurghady, mówi, że egipscy przedsiębiorcy zabiegają o gości z Chin i przywrócenie anulowanych lotów. Jednak cytujący go portal Travel and Tour World nie podaje przyczyn tej sytuacji.