Mandat w wysokości do 432 euro grozi we Włoszech tym kierowcom, którzy włączają klimatyzację w zaparkowanym samochodzie – przypomina dziennik „Il Messaggero” w dniach rekordowych upałów
Zauważa się, że zgodnie z powszechnym zwyczajem Włosi włączają klimatyzację w samochodzie na kilka minut przed wyruszeniem w drogę, aby obniżyć w nim temperaturę, zwłaszcza gdy pojazd jest zaparkowany w nasłonecznionym miejscu. Przez ten czas samochód stoi z pracującym silnikiem.
Kodeks drogowy zabrania jednak postoju przy włączonym silniku w trosce o środowisko. Dotyczy to także sezonu zimowego i włączania silnika po to, by ogrzać stojący jeszcze samochód.
Za złamanie tego zakazu grozi kara od 216 do 432 euro. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy kierowca zatrzymuje się tylko na chwilę, by wysadzić pasażera lub kogoś zabrać.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.