Jak podaje rzecznik zakopiańskiej straży Andrzej Król-Łęgowski, w ciągu minionej doby strażacy interweniowali niemal 60 razy – byli wzywani głównie do usuwania powalonych pod naporem wiatru drzew.

Dyżurny Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego odnotował na Kasprowym Wierchu podmuchy wiatru osiągające prędkość do 150 km na godzinę. W Zakopanem, gdzie żywioł przewraca drzewa, zrywa linie energetyczne i uszkadza budynki, wieje z prędkością do 100 km na godzinę.

W Tatrach wiatr spowodował zwiększenie zagrożenia lawinowego do trzeciego stopnia. Silne podmuchy utworzyły niebezpieczne depozyty i nawisy śniegu na graniach. Wyzwolenie lawiny jest możliwe już przy małym obciążeniu. Możliwe jest także samoczynne schodzenie średnich, a sporadycznie także dużych lawin – ostrzegają ratownicy TOPR.