Święta w Paryżu bez turystów

Związkowcy francuscy zamierzają przedłużyć strajk paraliżujący gospodarkę na okres świąteczno-noworoczny.

Publikacja: 22.12.2019 17:46

Święta w Paryżu bez turystów

Foto: Fot. AFP

Wprawdzie rząd przekonuje, że gospodarka nie odczuwa na razie buntu związkowców przeciw reformie emerytalnej, w tym planom przedłużenia czasu pracy upoważniającego do pobierania pełnej emerytury, ale handlowcy i transportowcy są innego zdania. Francuski system emerytalny jest uznawany za najbardziej hojny na świecie.

CZYTAJ TEŻ: Loty do Francji opóźnione bądź odwołane

Okres przed Bożym Narodzeniem to tradycyjnie w handlu czas największych zysków. Nie w tym roku jednak. Wprawdzie wyprzedaże rozpoczęto ponad tydzień wcześniej, niż zazwyczaj, ale właściciele wielkich galerii handlowych przyznają, że obroty są o ponad 40 procent mniejsze, niż rok temu. Klientów jest mniej, bo nie dojechali. W sytuacji kiedy strajkują kontrolerzy lotów, na francuskich lotniskach ląduje mniej samolotów. Jeździ jeden pociąg na cztery. W miastach nie funkcjonuje transport. Kosztowne świąteczne dekoracje wydają się nie na miejscu, bo ludzie nie są w nastroju do świętowania.

Strajk wchodzi właśnie w trzeci tydzień, negocjacje związkowców z rządem trwają. Nawet ci, którzy chcą pracować mają wielkie kłopoty z dostaniem się do miejsca pracy. Wielkie powodzenie mają usługi Ubera, ale i tak wszystkie auta stoją w korkach.

Już wiadomo, że do Paryża na przedświąteczne zakupy przyjechało znacznie mniej turystów, niż rok temu. Właściciele hoteli przyznają, że normalnie o tej porze było więcej chętnych, niż pokojów. Dzisiaj ponad połowa pokojów w paryskich hotelach jest wolna. W Strasbourgu, gdzie jest największy i najpiękniejszy jarmark bożonarodzeniowy we Francji, odwołanych zostało 70 procent świątecznych rezerwacji. Nie można było dojechać do miasta pociągiem. Podobnie jest w Marsylii. Butiki w paryskiej dzielnicy Marais, gdzie przedświąteczne obroty wynosiły po 2 tysiące euro dziennie, teraz notują wpływy rzędu kilkudziesięciu euro.

Telewizja codziennie podaje jakie środki transportu będą dostępne i te wiadomości są zazwyczaj mało optymistyczne. Sklepy, bary i restauracje nie mają teraz ani klientów, ani pracowników do ich obsługiwania. Największa organizacja zrzeszająca pracodawców, MEDEF, poinformowała, że nie ma co liczyć na przyjęcie do pracy od stycznia, ponieważ firmy w obliczu wielkiej niepewności, wstrzymały rekrutację. Przewodniczący organizacji zrzeszającej handlowców Bernard Stalter określa sytuację jako „katastrofalną”, bo strajki transportowców spowodowały ogromne opóźnienia w dostawach, w wielu wypadkach święty Mikołaj po prostu może nie zdążyć z prezentami. Nie dojeżdża również  żywność, Francuzi obawiają się więc, że mogą zostać bez ostryg na Boże Narodzenie. Brzmi mało poważnie, ale dla nich ostrygi w Wigilię są tak ważne, jak dla Polaków śledzie.

Przewodniczący lewicowego związku zawodowego Confederation Generale du Travail (CGT) Philippe Martinez zrzeszającego 650 tys. członków zapowiada, że transport nie ruszy w okresie świątecznym, a do strajkujących przyłączą się dokerzy, którzy nie będą rozładowywać statków, a także pracownicy energetyki, prawnicy i zatrudnieni w szpitalach. Ma też do nich dołączyć policja. Strajki mają ruszyć ponownie od 9 stycznia, ze zdwojoną siłą.

Wprawdzie rząd przekonuje, że gospodarka nie odczuwa na razie buntu związkowców przeciw reformie emerytalnej, w tym planom przedłużenia czasu pracy upoważniającego do pobierania pełnej emerytury, ale handlowcy i transportowcy są innego zdania. Francuski system emerytalny jest uznawany za najbardziej hojny na świecie.

CZYTAJ TEŻ: Loty do Francji opóźnione bądź odwołane

Pozostało 89% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Winnice mają klaster. „Nie musimy jeździć do Toskanii. Bądźmy enoturystami w Polsce”
Zanim Wyjedziesz
Turyści wrócą do katedry Notre Dame. Jest termin ponownego otwarcia po pożarze
Zanim Wyjedziesz
Nitras: Bon turystyczny? Nie ma powodu, by do niego wracać, turystyka się odbiła
Zanim Wyjedziesz
Sześć krajów i tylko jedna wiza? Czy powstanie azjatycka strefa Schengen?
Zanim Wyjedziesz
„Gladiatorzy” w Rzymie, żebracy w Berlinie - uwaga, to mogą być oszuści