Jak pokazuje najnowszy „City Costs Barometer” – analiza kosztów trzydniowego pobytu w 44 europejskich miastach, przygotowana przez brytyjską firmę Post Office Travel Money – w pierwszej dziesiątce najtańszych kierunków doszło do przetasowań. Wypadł z niej Kraków, a na trzecim miejscu niespodziewanie pojawiła się Warszawa. Na pierwszej pozycji znalazło się Wilno, na drugim Belgrad.
Na pobyt w stolicy Litwy trzeba przeznaczyć średnio 147,35 funta (o 11,1 procent mniej rok do roku) – w kwocie tej mieści się 12 najpopularniejszych produktów i usług kupowanych przez turystów, w tym napoje, kolacja dla dwojga z winem, dwa noclegi w trzygwiazdkowym hotelu, opłaty związane ze zwiedzaniem i transport miejski.
W stolicy Serbii jest nieco drożej, średnio za weekendowy pobyt płaci się tam 151,27 funta (o 1,9 procent więcej rok do roku).
Taniej niż przed rokiem i to o 11,5 procent jest w Warszawie – tu Brytyjczycy wydadzą 160 funtów.
Ceny spadły też w Moskwie (minus 7 procent, 187 funtów, dziewiąte miejsce w zestawieniu) i w Pradze ( minus 5,3 procent, 190 funtów, pozycja dziesiąta). Drożej niż w 2018 roku jest natomiast w Rydze (plus 3,4 procent, 179 funtów, miejsce siódme), mimo że zakwaterowanie jest tam najtańsze spośród wszystkich uwzględnionych w badaniu.