Światowa Rada Podróży i Turystyki (World Travel & Tourism Council – WTTC) opracowała kolejną edycję raportu poświęconego najważniejszym trendom w branży. Wynika z niego, że 57 procent podróżnych jest gotowych udostępnić swoje dane, o ile coś na tym zyskają.

WTTC zapytał też osoby z pięciu krajów europejskich (Francja, Niemcy, Włochy, Hiszpania i Wielka Brytania) podróżujące za granicę, czy byłyby skłonne przekazać swoje zdjęcie drogą elektroniczną jeszcze przed wyjazdem instytucjom, które mogą wymagać okazania paszportu lub dowodu osobistego na miejscu.

Badanie ujawniło, że 79 procent pytanych jest na to gotowa, jeśli dzięki temu ich podróż będzie przebiegać szybciej. Odnosi się to do sytuacji, kiedy trzeba pokazywać dokumenty i karty pokładowe na różnych etapach wyjazdu. W zamian podróżni woleliby móc zarezerwować transport, odprawić się, przejść kontrolę bezpieczeństwa, przekroczyć granicę, wejść na pokład samolotu, odebrać bagaż, wynająć samochód, zameldować się w hotelu i mieć dostęp do różnych usług w odwiedzanych miejscach, potwierdzając tylko swoją tożsamość i rezerwację.

Z badania wynika, że poszczególne etapy podróży mogą przebiegać szybciej dzięki wykorzystaniu nowoczesnych technologii. Jak mówi dyrektor generalna WTTC Gloria Guevara Manzo, wedle szacunków do 2030 roku liczba wyjazdów zagranicznych wzrośnie o 50 procent, dlatego już teraz trzeba pracować nad stworzeniem rozwiązań, które usprawnią cały proces związany z przemieszczaniem się z miejsca na miejsce. Kwestią tą powinny zająć się wspólnie sektory prywatny i publiczny.