Jak podaje podaje Ministerstwo Sportu i Turystyki w podsumowaniu turystyki przyjazdowej w pierwszym półroczu 2016 roku , do Polski liczba podróży wyniosła 39,4 miliona, czyli o 4,5 procent więcej niż w tym samym czasie w 2015 roku. Około 8 milionów gości przyjechało na wakacje (wzrost o 2,4 procent rok do roku).
Niemcy najliczniejsi, Szwedzi najszybsi
W pierwszej dziesiątce najliczniejszych turystów znaleźli się Niemcy (2,95 miliona), Czesi (1,03 miliona), Ukraińcy (642 tysiące), Rosjanie (381 tysięcy) i Białorusini (356 tysięcy), a także Litwini (344 tysiące), Brytyjczycy (340 tysięcy), Włosi (210 tysięcy), Francuzi (198 tysięcy) i Amerykanie (193 tysiące).
Jeśli jednak spojrzeć na dynamikę wzrostu, najszybciej przybywało turystów ze Szwecji (wzrost o 7,8 procent, do 124 tysięcy), Stanów Zjednoczonych (7,22 procent), Austrii (6,8 procent, do 157 tysięcy), Wielkiej Brytanii (5,59 procent) i Węgier (5,45 procent, do 116 tysięcy). Szybko przybywało również Włochów (wzrost o 5 procent), Czechów (4,8 procent), Francuzów (4,75 procent), Słowaków (4,11 procent, do 76 tysięcy) i Litwinów (3,93 procent).
Ministerstwo podaje również, choć bez podziału na poszczególne kraje, że znacznie wzrosła też liczba turystów z „ważnych krajów zamorskich”, czyli z Australii, Japonii, Kanady i Korei Południowej. W pierwszej połowie 2016 roku przyjechało ich do Polski 106 tysięcy, czyli o 13 procent więcej niż w tym samym czasie w 2015 roku.
Warto jednak zauważyć, że w tegorocznych statystykach uwzględniono nie tylko obcokrajowców, lecz także samych Polaków, którzy od co najmniej roku nie mieszkają już na stałe w Polsce. W efekcie – jak podaje MSiT – „zmienia to dość znacznie strukturę badanych, wśród których znaczącą rolę zaczęli odgrywać obywatele polscy”.