Przejazd do Moskwy autokarem lux, dwa noclegi w hotelu trzygwiazdkowym na Łotwie, dwa noclegi w hotelu trzygwiazdkowym w Moskwie (pokoje dwuosobowe), wyżywienie, krótkie zwiedzanie, ubezpieczenie, opieka pilota – tak w skrócie wygląda jedna z ofert wyjazdu na mundialowy mecz Polska – Senegal. Cena prawie 2,5 tys. złotych. Do tego trzeba doliczyć koszt biletu na mecz i czas poświęcony na wyrobienie Fan ID, czyli bezpłatnego odpowiednika wizy.
– Wszystkie miejsca już wyprzedane – mówi Henryk Sobieraj z katowickiego biura podróży Gryf, które organizuje podobne wyjazdy już od 20 lat. – Najczęściej na duże imprezy sportowe rangi mistrzowskiej, w tym igrzyska olimpijskie, mistrzostwa świata i Europy w piłce nożnej, no i na mecze czołowych europejskich drużyn – m.in. do Barcelony, Madrytu i Monachium – opowiada.
To jedna z wielu firm zajmujących się turystyką sportową, chociaż – jak zauważa Ewa Kubaczyk z Polskiej Izby Turystyki – tego rodzaju wyjazdy stanowią zwykle dla nich działalność poboczną. – Rozwijają się wprawdzie wyspecjalizowane portale i biura z doświadczoną kadrą znającą ten rynek, ale w większości wyjazdy na imprezy sportowe organizowane są przez biura, których głównym nurtem działalności jest jednak wypoczynek – wyjaśnia.
Z mundialowej oferty Gryfa skorzysta około 300 osób. Pojadą do Rosji bądź polecą, bo o ile mecz z Senegalem (19 czerwca) odbędzie się na stadionie stołecznego Spartaka, o tyle z dojazdem na kolejne spotkania z udziałem biało-czerwonych – z Kolumbią w Kazaniu (24 czerwca) i z Japonią w Wołgogradzie (28 czerwca) – byłoby już trudniej. W obu wypadkach to dodatkowy tysiąc kilometrów do pokonania.