Dla Airbnb zeszły rok był bardzo udany pod kilkoma względami. Jak sama podaje, przychody wyniosły 8,4 miliarda dolarów, o 40 procent więcej niż rok wcześniej, a bez uwzględnienia różnic kursowych nawet 46 procent. Zysk netto to 1,9 miliarda dolarów, co oznacza, że zeszły rok był pierwszym pełnym rentownym okresem rozliczeniowym zgodnie z powszechnie uznanymi standardami rachunkowości (GAAP). Skorygowany zysk operacyjny osiągnął wartość 2,9 miliarda dolarów, a wolne przepływy pieniężne wyniosły 3,4 miliarda dolarów i były o 49 procent wyższe niż rok wcześniej.
Jak podaje firma, przez cały rok popyt na noclegi z bazy tego pośrednika był bardzo duży, firma odnotowała wzrost sprzedaży we wszystkich regionach, w których działa. Na koniec 2022 roku w serwisie dostępnych było 6,6 miliona obiektów, czyli o 900 tysięcy więcej niż w styczniu.
Pośrednik obserwuje też duży popyt na ten rok, szczególnie dotyczy to pierwszego kwartału. Pokazuje to, że zainteresowanie podróżami utrzymuje się na wysokim poziomie.
Serwis informuje też, że w zeszłym roku jego klienci powracali do miast, częściej wybierali się też w podróże zagraniczne, zostawali w odwiedzanym miejscu dłużej (w czwartym kwartale roku ponad tydzień). Popularne były też pobyty długoterminowe.
Czytaj więcej
Do tej pory wyszukując noclegu na platformie Airbnb trzeba było podać termin i miejsce pobytu. Teraz ten schemat zostanie zastąpiony nowym – internauta przede wszystkim wybierze rodzaj zakwaterowania w regionie, a nie w konkretnym miejscu.