Firma badająca rynek turystyczny TDA Travel Intelligence przeanalizowała sprzedaż u niemieckich agentów turystycznych. Z raportu wynika, że w ostatnich dwóch tygodniach wzrosła liczba rezerwacji wyjazdów w lipcu i sierpniu. Nadal obroty są jednak o wiele mniejsze niż przed rokiem – spadek wynosi 75 procent. Klienci kupują spontanicznie, na ostatnią chwilę, podaje Deutscher ReiseVerband (DRV, odpowiednik Polskiej Izby Turystyki), powołując się na analizy TDA. Jak podkreśla DRV, z licznych badań ankietowych wynika, że wiele osób planuje wyjechać na tegoroczne wakacje, ale jeszcze nie zrobiło rezerwacji.
Podczas gdy przed miesiącem klienci decydowali się wyłącznie na pobyty krajowe, teraz zainteresowanie przesuwa się na region Morza Śródziemnego. Popyt pojawił się po zniesieniu przez niemieckie MSZ ostrzeżeń przed podróżami – od 16 czerwca Niemcy mogą wyjeżdżać do krajów unijnych i strefy Schengen. Od tego momentu turyści zamawiają już nie tylko pojedyncze usługi turystyczne, ale też całe pakiety połączone z przelotem.
CZYTAJ TEŻ: Niemcy będą mogli wyjechać na wakacje za granicę
TDA informuje, że nowe rezerwacje na lipiec i sierpień obejmują kierunki hiszpańskie – Baleary (15 procent) i Wyspy Kanaryjskie (11 procent), nadal dużym zainteresowaniem cieszą się pobyty w Niemczech (25 procent wszystkich rezerwacji założonych w ostatnich tygodniach) i w Grecji (21 procent). Na wakacje letnie rośnie też liczba zamówień na wczasy w Austrii, we Włoszech i w Chorwacji (przy wszystkich krajach mowa o jednocyfrowych wartościach procentowych). W ofercie znajdują się też wycieczki do Portugalii i na Cypr.
Widać też, że wiele linii lotniczych wprowadziło do swoich rozkładów kierunki typowo wakacyjne, z kolei touroperatorzy postawili częściowo na dojazd własny i pakiety z przejazdem koleją. Niemcy mogą też korzystać z rejsów po rzekach, do ograniczonej liczby krajów wyjeżdżają też wycieczki autokarowe i objazdowe.