2,4 tysiąca agentów turystycznych należących do kooperatywy TSS jest przekonanych, że poradzi sobie z kryzysem wywołanym przez koronawirusa. Doradcy mają jednak konkretne oczekiwania na przyszłość wobec touroperatorów i linii lotniczych.
Kooperatywa TSS przeprowadziła badanie wśród swoich członków – donosi niemiecki portal branży turystycznej Touristik Aktuell. Wynika z niego, że większość patrzy w przyszłość z optymizmem. – Najbardziej zaskakujące były dla mnie gotowość do walki i optymizm mimo dużego zagrożenia dla istnienia firm w obecnej sytuacji – mówi szef TSS Manuel Molina. 90 procent biur partnerskich podkreślało, że mimo trudnego położenia, chce utrzymać niezależność. W czasach kryzysu jest dla nich najważniejsza, bo pozwala samodzielnie decydować o swoim biznesie.
Doradcy, którzy wzięli udział w ankiecie, nie szczędzili słów krytyki wobec niektórych touroperatorów i linii lotniczych. Najczęściej narzekali na niemożność skontaktowania się z nimi, ich słabą komunikację z agentami i klientami, długi czas załatwiania spraw i krytykowali za podejście do zwracania pieniędzy turystom. Molina przyznaje, że w okresie pandemii wiele firm pracowało w ograniczonym składzie czy wymiarze czasu, jednak stosunek do agentów trudno określić mianem partnerskiego, choć nie brakowało też wyjątków. Uwagi można mieć również do jakości obsługi.
CZYTAJ TEŻ: Niemieccy agenci chcą okrągłego stołu z touroperatorami
Ankieta pokazała, nad czym TSS powinien dalej pracować – agentom zależy na wynegocjowaniu długoterminowych umów z usługodawcami, wcześniejsze publikowanie zasad prowizyjnych na kolejny rok, dotrzymywanie przez touroperatorów obsługi zgodnej z obiecanymi standardami, a także odejście od minimalnych obrotów i wypłacanie wynagrodzenia za odwoływane imprezy.
Czego natomiast agenci nie chcą? Nie chcą rezygnować ze statusu agenta, wielu nie chciałoby wprowadzać opłat za doradzanie klientom czy za rezerwowanie dodatkowych usług.
Szef TSS ma nadzieję, że stopniowo uda się wdrożyć żądania agentów, ale w obecnej, kryzysowej sytuacji, trzeba wziąć pod uwagę realne możliwości tworzeniua coraz szerszego katalogu życzeń. – Musimy zrozumieć, że nie wszystko uda się od razu osiągnąć u wszystkich – mówi Molina, ale jest przekonany, że z wieloma firmami będzie można dojść do porozumienia w wielu kwestiach. Ostatecznie touroperatorzy i agenci ciągle potrzebują siebie nawzajem.
ZOBACZ TAKŻE: Niemieccy agenci: Trzeba zmienić zasady wypłacania prowizji
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.