ABTA zwraca się z apelem do rządu Wielkiej Brytanii, by podał więcej szczegółów, w jaki sposób będą znoszone ograniczenia w podróżowaniu, kiedy już uda się zapanować nad rozprzestrzenianiem się koronawirusa w kraju.
– W związku ze stale pojawiającymi się informacjami o nowych wariantach wirusa za granicą, a także o znacznej liczbie zachorowań i zgonów w Wielkiej Brytanii, zrozumiałe jest, że rząd podejmuje kroki niezbędne do walki z pandemią – mówi prezes ABTA Mark Tanzer, cytowany przez brytyjski portal branży turystycznej Breaking Travel News. Jako przykład tych działań Tanzer podaje obowiązek wylegitymowania się negatywnym wynikiem testu na covid-19 przy wjeździe do Anglii. Branża zastanawia się jednak, czy zostaną one zniesione, gdy sytuacja będzie opanowana. Na razie rząd zaznaczył jedynie, że pod koniec obowiązywania rozporządzenia, zgodnie z którym od 18 stycznia do co najmniej 15 lutego Anglia, a później cała Wielka Brytania zawieszą korytarze turystyczne, ponownie przeanalizuje sytuację.
CZYTAJ TEŻ: ABTA uczy, jak działać w nowej rzeczywistości
Tanzer podkreśla, że branża potrzebuje jasnego planu działania. Obowiązuje wiele różnych zasad dotyczących podróżowania, od korytarzy turystycznych przez kwarantannę i testy przed wjazdem do Wielkiej Brytanii, aż po testy, które pozwalają skrócić kwarantannę, nie wspominając o ostrzeżeniach MSZ przed wyjazdami do poszczególnych krajów, czy o ograniczeniach nakładanych na podróżujących z Wielkiej Brytanii przez inne rządy. To wszystko sprawia, że restart turystyki będzie utrudniony, niełatwo będzie też przekonać ludzi do podróżowania.
ZOBACZ TAKŻE: Wielka Brytania zaostrza warunki wjazdu