Egipt zawdzięcza swoją popularność w dużej części staraniom tamtejszej branży, uważają niemieccy touroperatorzy. Chodzi nie tylko o profesjonalną politykę turystyczną, ale też o strategię hotelarzy
Egipt właściwie wrócił do łask podróżnych. Niemieccy touroperatorzy twierdzą, że należy to zawdzięczać z jednej strony mądrej polityce turystycznej, z drugiej profesjonalnemu podejściu tamtejszej branży do biznesu – pisze portal branżowy Touristik Aktuell. – Trzeba podkreślić, że w Egipcie w okresie, kiedy nie było gości, prowadzono wiele inwestycji – mówi przedstawiciel z biura podróży Karsten Ricke Alltours. Obecnie infrastruktura turystyczna znajduje się na bardzo dobrym poziomie – twierdzi nie tylko Ricke, ale też jego kolega z FTI, Elia Gad.
Chodzi między innymi o rozbudowę lotniska w Hurghadzie, duże inwestycje w bezpieczeństwo, kolejne mariny i nową strefę spacerową w tym mieście. Co więcej, wielu hotelarzy wykorzystało czas kryzysu, żeby wyremontować swoje obiekty. Według Nilsa Lübbego, dyrektora produktu w należących do DER Touristik biurach podróży ITS i Jahn Reisen, wpływa to na zadowolenie klientów.
W podobnym tonie wypowiada się przedstawiciel TUI (niewymieniony z nazwiska), który podkreśla, że Egipt na całym świecie ceniony jest przez turystów z uwagi na dobrą jakość usług. Generalnie niemieccy touroperatorzy tacy jak Schauinsland, FTI, ETI, Anex Tour, LMX Touristik i Vtours są zadowoleni z jakości egipskiej bazy hotelowej. Zwracają też uwagę, że w kraju poprawiono również bezpieczeństwo. To wszystko przełożyło się na to, że prawie wszyscy duzi organizatorzy notują dwucyfrowy wzrost sprzedaży, a w wypadku Ferien Touristik, touroperatora z Düsseldorfu, nawet trzycyfrowy.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.