Betlej: Biura podróży żegnają wzrosty

Nie należy spodziewać się w najbliższym czasie lepszych niż rok temu wyników sprzedaży wycieczek w biurach podróży. Nadwyżka, którą udało się touroperatorom zgromadzić w zeszłym roku, teraz będzie topnieć, nawet o jedną trzecią – przewiduje ekspert

Publikacja: 10.01.2017 01:08

Betlej: Biura podróży żegnają wzrosty

Foto: Filip Frydrykiewicz

Ostatni raport Polskiego Związku Organizatorów Turystyki z systemu MerlinX – przypomina prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej w komentarzu do wydarzeń w turystyce wyjazdowej z pierwszego tygodnia tego roku – był mało optymistyczny. Pierwszy raz dynamika bieżącej sprzedaży wycieczek w biurach podróży na rok 2017 okazała się ujemna i dla segmentu imprez lotniczych wyniosła minus 11,5 procent („W biurach podróży rok 2016 był rokiem spadku”). Na szczęście dzięki dobrym rezultatom sprzedaży w poprzednich tygodniach dynamika skumulowana nadal wyraźnie, czyli o 28,6 procent przewyższała poziom zeszłoroczny z tego samego okresu. Była więc o ponad 30 procent większa niż miało to miejsce w poprzednim sezonie, gdy osiągnęła wielkość ujemną (minus 1,9 procent) – zauważa ekspert.

Przyczyniło się do tego – zauważa autor – dość radykalne pogorszenie nastojów konsumenckich odnotowane równolegle przez wiele instytucji badawczych. W związku z tym, zdaniem Betleja, w najbliższych tygodniach również należy się spodziewać słabszej dynamiki sprzedaży wycieczek niż w okresie first minute. Może spowodować to zredukowanie owej nadwyżki wyniku skumulowanego z owych 30 procent do 20 procent.

Ukraińcy mieszają w płacach

Pogarszające się nastroje to czynnik negatywny, ale jest też pozytywny – wzrost realnych dochodów gospodarstw domowych. Niestety, ten drugi czynnik słabnie, a na dodatek pojawiły się informacje, że wzrost płac może być w niektórych rejonach kraju hamowany przez rekordowy napływ tańszych pracowników zza wschodniej granicy.

Interesujące są wyniki badania firmy Millward Brown dla Grant Thornton International, które objęło 10 tys. średnich i dużych firm z 37 krajów świata (w tym 200 z Polski) i zostało przeprowadzone w IV kwartale 2016 roku. Wynika z niego, że w naszym kraju 38 procent ankietowanych zapowiedziało, że będzie podnosić pensje pracownikom. Jest to najlepszy wynik w całej dotychczasowej historii badania, czyli od 2009 roku, a w dwóch poprzednich latach odsetek firm planujących podwyżki wahał się w przedziale 18 – 28 procent.

Według deklaracji polskich pracodawców Polska powinna być więc jednym z krajów o najszybciej rosnących wynagrodzeniach. Na 37 państw, w których Grant Thornton prowadzi swoje badanie, jedynie Szwecja zanotowała taki sam wynik jak Polska – 38 procent. Średni rezultat dla całego badania jest mniej więcej dwukrotnie niższy, a mianowicie 20 procent dla krajów Unii Europejskiej, a 18 procent dla krajów strefy euro – opisuje Betlej.

Dużo więcej egzotyki

Prezes Traveldaty zwraca też uwagę, że w wynikach sprzedaży sieci Wakacje.pl (spółka Enovatis) znacznie wzrósł udział wyjazdów do krajów egzotycznych. Traveldata przygotowała na ten temat wykresy.

Wynika z nich, że w relacji do sezonu poprzedniego znacznie wzrósł udział egzotyki (jako całości), która na razie stała się najważniejszą pozycją w rezerwacjach wyprzedzając ubiegłorocznego lidera, czyli Hiszpanię. Nadal widoczne jest też stosunkowo słabe zaawansowanie sprzedaży egzotyki w lutym, czyli w miesiącu ferii zimowych w m.in. aglomeracji warszawskiej. Zaległości te mogą mieć związek z ponadprzeciętnie słabymi nastrojami konsumenckimi w dużych miastach w miesiącach ubiegłych, ale zostały w pewnym stopniu nadrobione w grudniu i będą zapewne nadrabiane w okresie późniejszym – wyjaśnia autor analizy.

Kolejny wykres pokazuje zmiany sytuacji według stanu na koniec grudnia wobec stanu na koniec listopada. Pozwala on ocenić zmiany jakie do rozkładu rezerwacji na poszczególne miesiące wniosła sprzedaż grudniowa.

Element, który najbardziej rzuca się w oczy, to znaczna poprawa sprzedaży kierunków hiszpańskich i osłabienie tempa sprzedaży narciarskich kierunków zimowych, które często są rezerwowane stosunkowo wcześnie. Nieco poprawił swoją pozycję Egipt, zwłaszcza w najodleglejszym marcowym terminie i nastąpiła pewna poprawa sytuacji egzotyki w lutym.

Nadal niespodziankę może stanowić na tym etapie bardzo duży udział wyjazdów na Maltę, który prawie 2,5-krotnie przewyższa jej udział w poprzednim sezonie – zwraca uwagę Betlej. I dodaje, że wyjazdy na tym kierunku organizowane są w oparciu o przeloty tanimi liniami, co mobilizuje klientów do wczesnego zakupu wycieczek, gdyż w dość rozpowszechnionym przekonaniu przeloty tanimi liniami szybko drożeją wraz ze zbliżaniem się do terminu wylotu.

Warto też jeszcze raz zaznaczyć, że prawie 36-procentowy (na razie) udział egzotyki w obecnych rezerwacjach przekłada się na jej ponad 50-procentowy udział w przychodach w sprzedaży imprez turystycznych jako, że wyjazdy te są znacznie droższe niż na kierunki bliższe – wskazuje Betlej.

Ceny w sezonie prawie nie drgnęły

Zgodnie z zapowiedzią zamieszczaną w poprzednich materiałach, od Nowego Roku przedstawiane są także przebiegi wahań średnich cen – podobnie jak miało to miejsce w zestawieniach z ubiegłego sezonu – pisze autor przechodząc do kolejnego tematu, czyli porównania cen wycieczek w biurach podróży.

Najnowsze zestawienie obejmuje porównanie cen wyjazdów samolotowych w szczycie sezonu letniego 2017 roku (7 – 13.08 2017), zebranych w 5 stycznia, z cenami z 30 grudnia, a w porównaniach cen rok do roku z cenami z 7 stycznia 2015 roku. „Należy zaznaczyć, że przedstawione bieżące porównania i zestawienia rok do roku są już dostatecznie reprezentatywne, gdyż w niniejszym porównaniu bierze udział około 2845 hoteli (w poprzednim zestawieniu około 2780 hoteli) i jest to liczba niewiele niższa niż w miesiącach wiosennych, w których nieznacznie przekraczała trzy tysiące” – objaśnia autor.

Jak opisuje, w minionym tygodniu, dla wycieczek z wylotami pomiędzy 7 i 13 sierpnia, średnie ceny wzrosły o 6 złotych (poprzednio o 4, 52, 14, 4, 24 i 4 złote). W tym samym okresie przed rokiem ceny wycieczek wzrosły o 14 złotych. Tym razem największe wzrosty odnotowano na Teneryfie – o 123 złote i na Chalkidiki i Malcie – o 78 i 49 złotych, a zdecydowanie największe zniżki średnich cen wycieczek wystąpiły na Synaju – o 284 złotych oraz w Portugalii i w Marsa Alam – o 57 i 56 złotych.

Zmiany cen wycieczek jakie miały miejsce w ostatnim tygodniu na poszczególnych kierunkach obrazuje mapa

Badanie średniej ceny imprez wobec cen sprzed roku dla wylotów z okresu pierwszego pełnego tygodnia sierpnia 2017 wskazuje, że obecna średnia cena jest wyższa od średniej ceny w poprzednim sezonie o 154 złote (poprzednio były wyższe o 161, 158, 124, 117, 131 i 104 złote). Jest to sytuacja zdecydowanie odmienna niż w tym samym okresie 2015 roku, gdyż wówczas średnia cena rok do roku spadała o 62 złote – wyjaśnia ekspert.

Odwrotny trend zmian cen wycieczek może być po części skutkiem generalnie silniejszego bieżącego popytu, ale również lepszego postrzegania perspektyw koniunktury w zorganizowanej turystyce wyjazdowej przez część organizatorów. Słabsze nastroje w roku ubiegłym były natomiast w znacznej mierze wynikiem wpływu eskalacji niebezpiecznych wydarzeń w Turcji i w Egipcie, a pewnym stopniu również w Europie Zachodniej.

Grecja wciąż drożeje

Spośród dużych kierunków najwyższy średni wzrost cen wycieczek w biurach podróży wobec zeszłego sezonu w dalszym ciągu występuje w cenach wakacji na Wyspach Kanaryjskich, gdzie znalazły się one powyżej poziomu zeszłorocznego o 288 złotych (poprzednio o 212, 224, 254, 213, 184 i 208 złotych). Tym razem jednak największy dodatni wpływ na te zwyżkę wywarł bardzo duży wzrost cen na Teneryfie (o aż 554 złote), podczas gdy do 365 złotych (poprzednio 401 złotych)zmniejszyła się wielotygodniowa dodatnia różnica średnich cen na Lanzarote. Z Wysp Kanaryjskich najsłabsze tendencje do wzrostu cen nadal wykazują Gran Canaria i Fuerteventura – wzrosły one rok do roku znacznie mniej od średniej dla Wysp Kanaryjskich, jedynie o 65 i 75 złotych.

Wśród ważnych dla polskich turystów kierunków – wyjaśnia dalej Andrzej Betlej – pozycję wicelidera wzrostów cen wobec poprzedniego sezonu zajmuje Grecja wyprzedzając pod tym względem Bułgarię. Średnie ceny wzrosły tam średnio o 153 złotych (poprzednio o 170, 127, 85, 99, 142 i 116 złotych). Największe średnie zwyżki cen nadal wykazują Kreta, Kos i Rodos – o 253, 215 i 213 złote, wzrosty bliskie średniej są na wyspach Zakintos i Korfu – o 176 i 126 złotych, a spadek notują koszty wypoczynku z biurami podróży na półwyspie Chalcydyckim – o 279 złotych – które z kolei były wywindowane rok temu.

W Bułgarii cena kształtowała się na poziomie o 113 złote wyższym niż w sezonie lato 2016 (poprzednio o 104, 129, 84, 56, 100 i 93 złote). W tegorocznym wzroście Bułgarii definitywnie przestała pomagać niska baza odniesienia, gdyż w ubiegłym sezonie w first minute kierunek ten notował spadek o 57 złotych wobec średniego spadku o 62 złote. Kolejna na liście zwyżek jest Turcja, która jako ostatnia z dużych kierunków osiągnęła wyższą o 25 złotych cenę wycieczek rok do roku (już poprzednio była wyższa o 38, 33 złote, ale wcześniej niższa 9, 27, 50 i 56 złotych). Ten wzrost nie wydaje się duży, należy bowiem pamiętać, że kierunek ten znacząco taniał przed rokiem (o 204 złotych), ale przyczyną był wówczas strach klientów przed zamachami terrorystycznymi.

Ceny na tym kierunku mogą w przyszłości kształtować się relatywnie korzystniej, wobec pozostałych (oprócz Egiptu), gdyż możliwości zniżek cen wycieczek mogą być wspomagane przez stopniowo słabnącą miejscową walutę – zaznacza ekspert.

Nadal wzrost średnich cen wobec zeszłego sezonu notuje też Egipt – wzrosły one o 15 złotych (poprzednio były wyższe o 77, 87, 19 i 1 złoty, a wcześniej nawet niższe o 3 i 87 złotych). Najwyższa zwyżka cen ma miejsce w Hurghadzie – o średnio 45 złotych, mniejsza wystąpiła w Marsa Alam – o średnio 13 złotych, a spadły ceny na Synaju – o średnio 39 złotych. Zwyżkom cen sprzyja nieco zbyt mała podaż wycieczek oraz pomimo spadku w okresie ostatnich kilkunastu dni o około 10 groszy, nadal wysoki kurs amerykańskiego dolara.

Z kierunków o mniejszym znaczeniu dla polskich turystów, nadal zdecydowanie największy wzrost średniej ceny notuje Maroko – o 405 złotych. Znacząco droższa jest również – wylicza Betlej – Majorka, o 244 złotych. W granicach średniej wzrosły ceny na Cyprze i Malcie – o 188 i 174 złotych, w niewielkim stopniu zmieniła się średnia cena wypoczynku w Tunezji i w Portugalii – w tej pierwszej wzrosła o 37 złotych, a w drugiej spadła o 8 złotych.

Interesujące może też być porównanie obecnych cen na sezon letni 2017 roku z okresem sprzed dwóch lat, czyli cen z początku stycznia 2014 roku na sezon letni 2015. Jesień przed dwoma laty była okresem, w którym obawy przed terroryzmem grały jeszcze niewielką rolę, a więc stanowi bardziej neutralny punkt odniesienia dla ukazania wpływu obecnych obaw na ceny na poszczególnych kierunkach i oddzielenia ich od wpływu czynników makroekonomicznych i biznesowych.

Źródło wykresów i map: Traveldata

Na mapie widać wyraźnie, że czynnikiem, który w dużym stopniu zmienił relacje cen między poszczególnymi kierunkami są obawy turystów przed ryzykiem wystąpienia na nich niebezpiecznych zdarzeń – pisze prezes Traveldaty. Nadal znacząco niższe są ceny w Turcji i Tunezji, w których przeważają rozliczenia w walucie europejskiej. Niewiele zmieniły się natomiast średnie ceny w Egipcie i to mimo znacznego wzrostu kursu dolara, gdyż wpływ ten był neutralizowany właśnie przez obawy przed wydarzeniami o charakterze terrorystycznym.

Zwyżki średnich cen były udziałem kierunków uważanych za względnie bezpieczne, ale za to na niektórych z nich (Portugalia) dość wyraźnie widoczny jest na nich wpływ rosnącej presji cenowej konkurencyjnego segmentu wycieczek organizowanych samodzielnie w oparciu o rejsy tanimi liniami – zaznacza ekspert.

Wycieczki droższe niż przed rokiem

Średni poziom cen wycieczek rok do roku w najmniej wzrósł w biurze podróży Exim Tours – średnio o 92 złote. Zwiększenie poniżej średniej notowały Wezyr Holidays i Grecos Holiday – o około 100 i 132 złote. W granicach średniej (średnia to 154 złote) były one natomiast w ostatnim tygodniu w Itace i Rainbow, a w TUI i Neckermannie, zwyżki były większe od przeciętnej.

W tym, co dla turystów ma największe znaczenie, czyli w liczbie najatrakcyjniejszych poziomów bieżących cen wycieczek, czyli na pierwszym lub drugim miejscu w 24 destynacjach (dołączyły Malta i Albania) oraz w trzech kategoriach hoteli, to pozycję lidera niezmiennie zajmuje biuro Itaka, które ma aż 24 takie oferty i wyprzedza biura TUI i Rainbow (20 i 18 ofert). Wysoka liczba tak atrakcyjnych ofert sprzyja bardzo dobrym wynikom bieżącej sprzedaży Itaki oraz stanowi ważny czynnik ogólnych dużych wzrostów w branży turystyki wyjazdowej jako całości.

W ubiegłym sezonie o tej porze Itaka była również liderem, ale z liczbą 22 najlepszych ofert przed biurami Wezyr i Rainbow (20 i 18 ofert). Spośród mniejszych organizatorów stosunkowo dużą liczbę niedrogich propozycji oferują teraz biura Net Holiday i Ecco Holiday (8 i 6 takich ofert).

Rekordowa cena za przelot na Kanary

Jak pisze Betlej, w porównaniu z poprzednim zestawieniem średnie ceny przelotów na kierunkach turystycznych w tanich liniach Ryanair z wylotami w badanym okresie (7 – 13 sierpnia) nieco wzrosły – o 21 złotych, czyli z 825 do 846 złotych (poprzednio wzrosły o 8 złotych, a wcześniej spadły o 2 złote i rosły o 11 i 18 złotych). Większe były zwyżki cen na Kanarach – o 50 złotych, czyli z 1097 do 1147 złotych, a mniejsze na pozostałych kierunkach – o 13 złotych, z 773 do 786 złotych. Największą zwyżkę cen odnotowano na rejsach z Wrocławia na Teneryfę – o 150 złotych, a spadek na trasie z Warszawy do Alicante – o 40 złotych.

Średnie ceny w liniach Wizz Air wobec poprzedniego zestawienia spadły o 109 złotych, z 883 do 774 złotych (poprzednio spadły o 48 złotych, a wcześniej wzrosły o aż 183 złote), a najwięcej staniały rejsy z Warszawy do Alicante – o 238 złotych, a zwyżek cen tym razem nie odnotowano.

Z kolei porównując rok do roku średnie ceny w Ryanairze na kierunkach turystycznych były nadal tylko umiarkowanie wyższe od cen sprzed roku, o 39 złotych (poprzednio o 42, 74, 92, 86, 70 i 88 złotych), czyli o 4,9 procent. Średnie ceny przelotów na kierunkach kanaryjskich są wyższe o 133 złote i osiągnęły kolejny rekordowy poziom 1147 złotych (wyższy rok do roku o 13,1 procent), a na pozostałych kierunkach – o 19 złotych i wyniosły 772 złotych, czyli więcej o 2,5 procent. Największy wzrost cen rok do roku kolejny raz wykazywały rejsy z Warszawy na Gran Canarię – o 520 złotych, a spadek połączenie z Krakowa na Sycylię – o 245 złotych.

W Wizz Aorze kolejny raz ceny były niższe niż o tej porze w ubiegłym sezonie, tym razem o aż 467 złotych (poprzednio o 375, 341, 73, 22, 5 i 6 złotych). Najbardziej obniżyły się ceny rejsów z Katowic do Barcelony – o 1127 złotych, a poszły w górę z Warszawy na Maltę, ale zaledwie o 41 złotych – wymienia Betlej.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Biura Podróży
Rego-Bis podnosi gwarancję. "Odpowiedź na dynamiczny rozwój"
Biura Podróży
Rada Europejska wzmacnia prawa podróżnych i precyzuje obowiązki biur podróży
Biura Podróży
Jakie problemy czekają branżę turystyczną w 2025 roku? Wysokie ceny
Biura Podróży
Podróże 2025. Jak je dobrze zaplanować, nie tracąc zbyt dużo urlopu?
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10