W dzisiejszym, pierwszym, posiedzeniu wzięło udział trzynastu zainteresowanych, w tym przedstawiciele biur podróży Africa Line, Intour Polska i Global Incentive. Grzębowski został wybrany na przewodniczącego wcześniej, drogą elektronicznego głosowania przez członków Rady Naczelnej PIT.
Grzębowski jest współwłaścicielem i prezesem działającego od 1998 roku biura podróży Flugo, które zaczynało działalność jako touroperator prowadzący wyprawy do krajów egzotycznych, ale od kilku lat 90 procent jego aktywności dotyczy organizowania imprez typu incentive.
Jak mówi Andreo Grzębowski, choć on sam od lat jest członkiem PIT, a nawet wiceprzewodniczącym oddziału kujawsko-pomorskiego tej organizacji, to z problemami, jakie napotyka w działalności szeroko pojęty sektor MICE (skrót od angielskich określeń: meetings, incentives, conferences, events) stał dotychczas z boku. Teraz uznał, że warto się zaangażować i wprząc PIT w ich rozwiązywanie. – Polska Izba Turystyki ma prestiż, doświadczenie i możliwości, w tym prawne, jakich nie ma żadna inna organizacja w naszej branży – wyjaśnia. – W tym również na arenie międzynarodowej jako aktywny członek europejskiej organizacji zrzeszającej podobne izby z różnych krajów, ECTAA (prezes PIT, Paweł Niewiadomski jest wiceprezesem ECTAA – red.).
Grzębowski liczy, że PIT, który skutecznie walczy o interesy firm związanych z turystyką wyjazdową, pomoże też firmom, zajmującym się imprezami firmowymi. Chodzi o podjęcie lobbingu na rzecz zmiany lub wyjaśnienia przepisów, którym ta działalność podlega.
Na pierwszym posiedzeniu – relacjonuje Grzębowski – członkowie nowo powołanego zespołu postanowili w pierwszej kolejności wyjaśnić z marszałkiem województwa mazowieckiego Adamem Struzikiem interpretację przepisów o obowiązkowych gwarancjach, jakimi są objęci organizatorzy turystyki. – Chcielibyśmy uzgodnić z nim wspólne stanowisko, które przyda się podczas prac nad ustawą o imprezach turystycznych – mówi Grzębowski. W Ministerstwie Sportu i Turystyki kończy się właśnie przygotowywanie jej projektu. Organizatorzy MICE chcieliby, by przepisy które wyjdą z Sejmu były jednoznaczne w kwestii uzyskiwania przez nich odszkodowania, w razie upadku biura podróży, u którego kupują usługi. Na razie nie jest to możliwe, ze względu na charakter wzajemnych umów – do odszkodowania ma prawo tylko indywidualny turysta, przepisy nie przewidują odszkodowań dla firm zawierających umowy cywilno-prawne na usługi dla całych grup uczestników wyjazdów.