Najnowszy raport Polskiego związku Organizatorów Turystyki, pokazujący wyniki sprzedaży w biurach podróży przez pryzmat popularnego systemu rezerwacyjnego MerlinX* pokazuje, że w ostatnim tygodniu sprzedaż mocno wyhamowała. Zanotowana między 28 maja a 3 czerwca dynamika wzrostu rok do roku rzędu 2,3 procent ogółem i 6,3 procent w wypadku wyjazdów samolotowych jest jedną z najniższych w tym roku. Wyjazdy „z dojazdem własnym” spadły w stosunku do stanu z poprzedniego roku o 34,8 procent, a autokarowe o 28,2 procent. Trudno się jednak dziwić, był to tydzień rozbity świętem Bożego Ciała, co spowodowało, że wiele osób potraktowało okres od czwartku do niedzieli, jak przedłużony weekend.
Jak zmieniała się sprzedaż w biurach podróży – ostatnie tygodnie, w porównaniu z tym samym okresem zeszłego roku.
Osoby, które jednak wybrały się w tym czasie do biur podróży na zakupy najczęściej sięgały po wyjazdy do Grecji, Turcji, Hiszpanii, Bułgarii, Egiptu, Włoch, Albanii, Tunezji, na Cypr i do Portugalii. Zwraca uwagę, że w pierwszej dziesiątce tym razem zabrakło miejsca dla Chorwacji. Poza tym zestaw popularnych krajów wakacyjnych pozostawał ten sam co zwykle w ostatnich miesiącach.
Wyjątkowe rzeczy działy się natomiast w kwestii cen podróży. Widać ogromną przecenę. Mówił o tym na wtorkowej konferencji poświęconej prezentacji wyników sondażu zrobionego na zlecenie Mondial Assistance prezes PZOT Krzysztof Piątek (zobacz: „Mondial: Szykują się rekordowe wakacje Polaków”). Piątek zwrócił uwagę, że ceny drastyczne spadły, bo biurom podróży groziło puszczanie samolotów z pustymi fotelami. Chciały więc odzyskać choć po kilkaset złotych. A i tak stały się mimowolnie „sponsorami swoich klientów”.