Dane statystyczne Travelplanet.pl obejmują rezerwacje złożone do połowy maja.
Konsekwencją przesunięcia się Turcji na pierwsze miejsce w rankingu popularności jest również istotna zmiana jakości wykupowanych hotel. Przy niezmienionym poziomie rezerwacji hoteli 4* (nieco ponad 49 proc.) wyraźnie wzrosły rezerwacje wakacji w najwyższym, pięciogwiazdkowym komforcie (z 23 do 27 proc.) spadła zaś popularność obiektów 3* (z 25 do 20 proc.). Turcja wśród klientów biur podróży uważana jest za kraj, który oferuje hotele 5* w najlepszych cenach.
Średni koszt wakacji – 2485 złotych na osobę – wzrósł zaledwie nieco ponad jeden procent, bo o 30 złotych. Kałucki zauważa jednak, że w tym czasie średnia płaca w Polsce urosła o ponad 7 procent i wyniosła w I kwartale 2019 roku 4951 złotych. – Warto też zauważyć, że w porównaniu ze średnim kosztem rezerwacji z połowy lutego, który wynosił 2385 złotych, cena rezerwacji z połowy maja jest o 100 zł większa. To pośrednio wskazuje na opłacalność rezerwowania wakacji w first minute – mówi Kałucki.
Wyjazdy już zarezerwowane
Autor raportu zwraca też uwagę, że najpopularniejsze pięciogwiazdkowe hotele w Turcji są już sprzedane do końca sierpnia. Wraz z pojawieniem się Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego „zniknęły bowiem jakiekolwiek powody, by wstrzymywać się z rezerwowaniem wakacji z dużym wyprzedzeniem”. – Od momentu uruchomienia TFG i szeroko zakrojonej sprzedaży ofert w first minute, na które wystarczy wpłacić stosunkowo niedużą zaliczkę, groźba ewentualnego bankructwa ma dla turystów drugorzędne znaczenie. Nie ma widma utraty pieniędzy, a co najwyżej ich odzyskania w ciągu kilku miesięcy – wyjaśnia Kałucki.
Zagraniczne rodzinne wakacje od 3500 złotych
Travelplanet.pl policzył przy okazji, ile wyda na zagraniczny urlop czteroosobowa rodzina? Wyliczenia zależą od wieku dzieci, kategorii hotelu, tego czy dany hotel oferuje w ogóle zniżki dla dzieci itp. Zakładając, że zniżki są minimalne lub w ogóle ich nie ma, najtaniej wypadną wakacje w Bułgarii i Albanii – rodzina zapłaci za nie 7 – 8 tys. złotych, odpoczywając najczęściej w hotelu czterogwiazdkowym z all inclusive lub HB. „Tak wynika ze statystyk, ale w aktualnych ofertach na wakacje szkolne najtaniej wychodzi wypoczynek czteroosobowej rodziny (rodzice plus dwoje dzieci w wielu 7 i 10 lat) w najchętniej wybieranym standardzie (dolot, hotel czterogwiazdkowy, all inclusive) w Hiszpanii – nieco ponad 5 tys. złotych na rodzinę i w Tunezji – niecałe 6 tys. złotych, a najdrożej we Włoszech z ceną 8,5 tys. złotych i w Chorwacji z 9,6 tysiąca złotych”.
Oblężony czerwiec
Według sieci agencyjnej 30 procent dzieci, którym rodzice wykupili wakacje w biurach podróży, wyjedzie na nie w dwóch ostatnich tygodniach czerwca. Pozostałe 70 procent – w lipcu, sierpniu i dwóch tygodniach września. – To efekt wyjątkowo wcześnie zaczynających się wakacji szkolnych, skróconych dodatkowo decyzją premiera o dwa dni – tłumaczy Kałucki. I wskazuje też, że w czerwcu można jeszcze upolować znacznie tańsze – od kilkuset do ponad tysiąca złotych – oferty niż w szczycie sezonu. W dwóch ostatnich tygodniach czerwca najchętniej wybierany kierunek wyjazdów z dziećmi to Tunezja (16 proc. wszystkich turystów wyjeżdżających z biurami podróży do tego kraju w tym czasie), Bułgaria (15 proc.), Turcja (13 proc.), a tuż za nią Grecja i Egipt (po 12 proc.). Z kolei w lipcu i sierpniu najchętniej z dziećmi turyści wybierają się do Turcji i Egiptu (około 16 procent) – czytamy w raporcie Travelplanet.pl.