Baumert wystąpił w czasie prezentowania programu touroperatora na przyszły rok - podaje komunikat firmy. Jak mówił, widać, że klienci chcą podróżować dalej – głównie do Stanów Zjednoczonych, Dominikany, na Malediwy i Mauritius. Dużym zainteresowaniem w dalszym ciągu cieszą się kraje basenu Morza Śródziemnego, zarówno jego wschodniej, jak i zachodniej części. Tu prym w rezerwacjach wiodą Baleary, Grecja i Turcja.
Podobnie jak wcześniej, także teraz klienci są skłonni wydać na wakacje więcej i to nawet o jedną czwartą, chętnie zamawiają pokoje typu suite i te z bezpośrednim dostępem do basenu.
Czytaj więcej
Mniej wycieczek, ale dłuższych, więcej podróży rodzinnych, chęć odkrywania odwiedzanych miejsc - w tym kierunku będzie szła turystyka zorganizowana, twierdzi szef TUI UK. Touroperator w dalszym ciągu stawia na „masową personalizację” swojej oferty.
Na przyszły sezon wybór jest o wiele większy niż na miniony, a to dlatego, że można podróżować już do niemal wszystkich kierunków sprzed pandemii. W ofercie TUI Deutschland znalazło się ponad 80 tysięcy obiektów, w samej kategorii dojazdu własnego jest ich 16 tysięcy.
Wiele miejsc dostępnych jest wyłącznie w ofercie TUI, choćby działające pod marką TUI Kids Club – w przyszłym sezonie touroperator zorganizuje cztery nowe, w tym w Międzyzdrojach (to pierwszy hotel rodzinny TUI w Polsce), w Wenecji, na Riwierze Tureckiej i na Kos. Oferta hoteli własnych jest w dalszym ciągu poszerzana.