Grupa TUI chce jak najszybciej spłacić dług zaciągnięty w pandemii w niemieckim skarbie państwa. By swój cel zrealizować zdecydowała o podwyższeniu kapitału w zamian za wkład pieniężny bez prawa poboru dla akcjonariuszy. Z tych środków spłacone ma być państwo, którego akcje mają wartość 671 milionów euro. Grupa planuje też zmniejszyć o 336 milionów euro, do 2,1 miliarda euro, linię kredytową pozyskaną w kryzysie na utrzymanie płynności finansowej. W dalszym ciągu utrzyma natomiast pomoc państwa w postaci obligacji zamiennych wartości około 59 milionów euro, a także udział skarbu państwa z pierwszej transzy pomocy w wysokości 420 milionów euro.
Czytaj więcej
1 kwietnia TUI zwróci skarbowi państwa część pożyczki zaciągniętej w czasie pandemii koronawirusa. Zmniejszy zadłużenie o około 700 milionów euro – podał sam touroperator w komunikacie.
Koncern zamierza podwyższyć kapitał przez wyemitowanie do 162,3 miliona nowych akcji, co odpowiada 10 procentom jego kapitału zakładowego. Nowe akcje będą oferowane wyłącznie inwestorom instytucjonalnym w ramach międzynarodowej oferty prywatnej. Liczba akcji i cena emisyjna zostaną ustalone w drodze przyspieszonej budowy księgi popytu, co ma rozpocząć się niezwłocznie. Akcje będą dopuszczone do obrotu w formie udziałów depozytowych do segmentu premium Oficjalnej Listy FCA i na rynku głównym Londyńskiej Giełdy Papierów Wartościowych, a także na rynku regulowanym w Hanowerze i na rynku wolnej sprzedaży Giełdy Papierów Wartościowych we Frankfurcie.
1 kwietnia 2022 roku Grupa zwróciła już pierwsze kredyty pozyskane w Banku Rozwoju (KfW) w wysokości około 700 milionów euro.
- Realizujemy to, co zapowiedzieliśmy i obiecaliśmy - zwrot środków pomocowych tak szybko, jak to możliwe – mówi cytowany w komunikacie koncernu prezes Grupy TUI Friedrich Joussen. - Chcemy jak najszybciej powrócić do normalności i skupić się na rozwoju – dodaje.