Wojna w Izraelu nie oznacza, że nie można odpocząć w Egipcie. Turyści nie rezygnują

Czy w związku z konfliktem zbrojnym na południu Izraela, należy obawiać się podróżowania na Bliski Wschód? MSZ tego nie odradza. Również biura podróży nie widzą przeszkód, żeby klienci wypoczywali w Egipcie, Dubaju czy Jordanii. Tym bardziej, że chętnie kupują takie wyjazdy.

Publikacja: 10.10.2023 15:11

Egipt bije rekordy popularności wśród polskich turystów

Egipt bije rekordy popularności wśród polskich turystów

Foto: Aleksander Kramarz

Sobotni atak Hamasu na Izrael i konieczność ewakuowania z tego kraju kilkuset polskich turystów wywołały niepokój planujących jesienny lub zimowy wyjazd na Bliski Wschód. Tym bardziej, że Egipt jest uważany za najlepszy w tym rejonie świata kierunek podróży Europejczyków spragnionych wypoczynku na słońcu i w ciepłym morzu. Podobnie celem podróży są inne kraje arabskie, szczególnie Dubaj, Jordania, Oman, a patrząc szerzej – Tunezja.

Czytaj więcej

Wakacje 2024 - dużo droższe niż w tym roku w Turcji i dużo tańsze w Egipcie

MSZ - w Egipcie uważaj na siebie

Ministerstwo Spraw Zagranicznych w komunikatach dla podróżnych nie odradza podróżowania do tych krajów. W wypadku Egiptu odradza jedynie zapuszczanie się w rejony przygraniczne. Jak czytamy, chodzi o „wszelkie podróże do gubernatorstwa Synaju Północnego, na obszary znajdujące się przy granicy z Libią i Sudanem, w tym do tzw. trójkąta Halaib (południowo-wschodniego rejonu przy granicy z Sudanem)”, a także o „podróże, które nie są konieczne” do Doliny Nilu między Asuanem i granicą z Sudanem (z wyjątkiem Abu Simbel).

„Na pozostałym terytorium Egiptu zalecamy zachowanie szczególnej ostrożności” – dodaje.

Egipt? Sam się sprzedaje!

– Może jest za wcześnie, żeby to ocenić, ale na razie nie mamy niepokojących sygnałów, żeby nasi klienci obawiali się wyjazdów do Egiptu, Dubaju czy Jordanii – mówi prezes biura podróży Rainbow Maciej Szczechura. – W wypadku Egiptu jest wręcz odwrotnie, to najbardziej rezerwowany kierunek na najbliższe miesiące. Hurghada, która była na trzecim miejscu w zeszłym roku, w tym roku w naszym biurze wyprzedziła  Meksyk i  Dominikanę i przeskoczyła na pierwsze miejsce – relacjonuje.

– Sprzedaż zimowych kierunków, jak Egipt, Tunezja i wszystkie egzotyczne, jest większa, licząc rok do roku, o 50 procent – dodaje.

Biura podróży są zdziwione pytaniami o Egipt. Oprócz pojedynczych telefonów lub wpisów w mediach społecznościowych nie notują zaniepokojenia swoich klientów, nikt nie chce odwoływać wyjazdów, sprzedaż idzie jak zwykle, a wszystkie czartery latają zgodnie z planem.

Jak wyjaśnia prezes Polskiej Izby Turystyki, Paweł Niewiadomski, nie ma powodu, aby cokolwiek zmieniać w zwykłej rutynie i przygotowanych na najbliższe tygodnie programach touroperatorów. A szczególnie, żeby odwoływać jakieś wyloty. Nie ma bowiem poza Izraelem „nieprzewidzianych i nieuniknionych okoliczności”, które by to usprawiedliwiały w świetle ustawy o imprezach turystycznych. – Oczywiście zawsze klient może zrezygnować z już zarezerwowanego wyjazdu, na przykład do Egiptu, ale nie może tego zrobić bezkosztowo, powołując się na sytuację w Izraelu – wyjaśnia Niewiadomski.

Czytaj więcej

Nowa gwarancja biura podróży Rainbow - 150 milionów złotych

Branża turystyczna z ręką na pulsie

- Polska Izba Turystyki jest w stałym kontakcie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych i z przedstawicielstwami dyplomatycznymi – wyjaśnia Niewiadomski. – Przez swoich pracowników i miejscowych kontrahentów biura podróży monitorują też sytuację w krajach, w których wypoczywają ich klienci. Nie mamy niepokojących sygnałów. Polacy jeżdżą i wypoczywają we wszystkich krajach regionu Bliskiego Wschodu, oczywiście poza Izraelem, jak to było dotychczas.

- MSZ nie zaostrzył swoich zaleceń. Od lat obowiązuje jego ostrzeżenie dotyczące strefy przygranicznej, podobnie jak rada, by zachować szczególną ostrożność w pozostałej części kraju. To zresztą jest standardowa rada, jakiej branża turystyczna zawsze udziela swoim klientom w każdej sytuacji i miejscu – dodaje.

Turyści głosują pieniędzmi na Egipt

Podobnie komentuje sytuację prezes agenta turystycznego Travelplanet.pl Radosław Damasiewicz. - Komunikat MSZ dotyczący Egiptu sprowadza się w istocie do powstrzymania się turystów przed wycieczkami fakultatywnymi w rejony, które w przeszłości były miejscem konfliktów zbrojnych. Przypomnienie o zachowaniu szczególnych środków ostrożności na miejscu oczywiście należy potraktować z powagą, ale komunikat nie odradza wypoczynku w tym kraju - wskazuje.

- Przypomnijmy, że to przez Egipt byli ewakuowani polscy turyści z Izraela. Konflikt w Izraelu ma wewnętrzny charakter i w pierwszej fazie – w odróżnieniu od napaści Rosji na Ukrainę – nie widać przesłanek, by miał osiągnąć szerszy, w sensie geograficznym wymiar. W marcu 2021 widzieliśmy kilkutygodniowe powstrzymywanie się klientów biur podróży przed rezerwowaniem wyjazdów. Obecnie, od soboty, nie rejestrujemy takiego zjawiska, a Egipt od soboty do poniedziałku był na drugim miejscu w rezerwacjach (ponad 21 procent). Klienci Travelplanet.pl chętnie rezerwują też wypoczynek w Tunezji (4,1 proc.), Emiratach Arabskich i Omanie (w sumie 2 proc.). Wakacje zastępcze w tym ostatnim kraju oferuje Itaka w miejsce zawieszonych wyjazdów do Izraela – relacjonuje Damasiewicz.

Czytaj więcej

Rodos dziękuje stałym bywalcom. Dyplom dla Polaka. Rekordzista 70. raz na wyspie

- W przeszłości mieliśmy do czynienia z niekorzystnymi zdarzeniami, potencjalnie wpływającymi na turystykę w samym Egipcie i również nie wywoływało to rezygnacji z wypoczynku w tym kraju na masową skalę. Jak się wydaje wciąż działa mechanizm, według którego dopóki turyści nie dostrzegą bezpośredniego zagrożenia dla siebie, dopóty nie anulują czy nie odkładają rezerwowania imprez turystycznych. Tak było np. w marcu 2015 roku, gdy w ataku w Tunezji na muzeum zginęła trójka obywateli polskich – w odbiorze turystów byli oni przypadkowymi ofiarami a nie celem ataku. Dopiero gdy terroryści w czerwcu tego samego roku zaatakowali i zastrzelili na plaży brytyjskich turystów, mieliśmy do czynienia z anulowaniem imprez w tym kraju na masowa skalę.

Sobotni atak Hamasu na Izrael i konieczność ewakuowania z tego kraju kilkuset polskich turystów wywołały niepokój planujących jesienny lub zimowy wyjazd na Bliski Wschód. Tym bardziej, że Egipt jest uważany za najlepszy w tym rejonie świata kierunek podróży Europejczyków spragnionych wypoczynku na słońcu i w ciepłym morzu. Podobnie celem podróży są inne kraje arabskie, szczególnie Dubaj, Jordania, Oman, a patrząc szerzej – Tunezja.

Pozostało 93% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Biura Podróży
Grecos: To był udany sezon. Urośliśmy o jedną piątą
Biura Podróży
Polska spółka TUI rozwija biznes turystyczny w Czechach. „Podwoimy liczbę klientów”
Biura Podróży
W polskiej turystyce startuje nowa marka. "Prosta, krótka, dobrze się kojarząca”
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biura Podróży
Seria wakacyjnych obniżek przerwana. Pierwszy raz od 11 tygodni jest drożej