Prezes Emirates: Nasza reakcja na ulewy daleka od doskonałości. Przepraszam

Rekordowe ulewy i burze w Dubaju w minionym tygodniu sprawiły, że na lotnisko nie docierały załogi i zaopatrzenie, linie lotnicze Emirates odwołały prawie 400 lotów. Prezes przeprasza pasażerów.

Publikacja: 20.04.2024 22:02

Prezes Emirates: Nasza reakcja na ulewy daleka od doskonałości. Przepraszam

Foto: Materiały prasowe Emirates

Prezes linii lotniczej Emirates sir Tim Clark wystosował list do klientów tego przewoźnika. Opisuje w nim sytuację z ostatnich dni, kiedy to Dubaj nawiedziły najsilniejsze od 75 lat deszcze i burze. Jak pisze, to spowodowało, że był to dla Emirates jeden z najtrudniejszych tygodni w historii.

Czytaj więcej

Ruszyło pięć nowych kierunków Ryanaira z Katowic

Clark opisuje, że lotnisko w Dubaju, które jest hubem Emirates, pozostało otwarte, ale ruch lotniczy został ograniczony ze względu na bezpieczeństwo. Do tego zalane drogi utrudniały klientom, pilotom, personelowi pokładowemu i pracownikom samego lotniska dotarcie na lotnisko. Utrudniony był też dowóz posiłków i niezbędnych podczas lotu produktów.

Emirates we wtorek przekierowały dziesiątki lotów, a w następnych trzech dniach odwołały prawie 400 lotów i opóźniły wiele innych.

Powódź sparaliżowała ruch w Dubaju

Pracowników trzeba było skierować do innych niż zwykle zajęć. „Musieliśmy [przez to] zawiesić odprawę pasażerów wylatujących z Dubaju, wprowadzić embargo na sprzedaż biletów i tymczasowo wstrzymać ruch pasażerów przesiadkowych z naszej siatki połączeń do Dubaju” - opisuje sytuację prezes.

Firma zatrudniła dodatkowych ludzi, aby pomóc zespołom na lotnisku i w centrum kontaktowym w zmienianiu rezerwacji i uruchomiła dodatkowe loty do miejsc, w których czekało najwięcej klientów.

Wysłała ponad 100 wolontariuszy, którzy opiekowali się pasażerami w hali odlotów na lotnisku w Dubaju i w strefie tranzytu, „traktując priorytetowo przypadki medyczne, osoby starsze i innych podróżnych w potrzebie”. Wynajęła ponad 12 tysięcy pokojów hotelowych w Dubaju, dla klientów, których loty zostały zakłócone oraz wydała 250 tysięcy bonów na posiłki, dużo butelek z wodą i koców.

„Za kulisami tysiące pracowników pomagało w przywróceniu prawidłowego funkcjonowania naszej działalności”.

Zgodnie z tym, co pisze Clark, od rana w sobotę, 20 kwietnia, przywrócono regularne rozkłady lotów. Pasażerowie, którzy wcześniej utknęli w strefie tranzytowej lotniska, zmienili rezerwacje i są w drodze do swoich miejsc docelowych. Jednocześnie specjalna grupa pracowników lokalizuje, sortuje i dostarcza 30 tysięcy pozostawionych bagaży.

Linie lotnicze Emirates przepraszają

„Nadrobienie zaległości w zakresie przebookowanych pasażerów i bagażu zajmie nam jeszcze kilka dni, dlatego prosimy naszych klientów o cierpliwość i wyrozumiałość.

Wiemy, że nasza reakcja była daleka od doskonałości. Zdajemy sobie sprawę i rozumiemy frustrację naszych klientów wynikającą z zatorów, braku informacji i zamieszania w terminalach. Przyznajemy, że długie kolejki i czas oczekiwania są nie do przyjęcia.

Czytaj więcej

Podróże lotnicze za granicę. Najwięcej latają Amerykanie

Bardzo poważnie podchodzimy do naszych zobowiązań wobec klientów i wyciągnęliśmy wnioski z ostatnich kilku dni, aby naprawić sytuację i ulepszyć nasze procesy” - czytamy w oświadczeniu.

Na koniec prezes dziękuje pracownikom i partnerom za wysiłek, a pasażerów przeprasza, za zakłócenia.

Prezes linii lotniczej Emirates sir Tim Clark wystosował list do klientów tego przewoźnika. Opisuje w nim sytuację z ostatnich dni, kiedy to Dubaj nawiedziły najsilniejsze od 75 lat deszcze i burze. Jak pisze, to spowodowało, że był to dla Emirates jeden z najtrudniejszych tygodni w historii.

Clark opisuje, że lotnisko w Dubaju, które jest hubem Emirates, pozostało otwarte, ale ruch lotniczy został ograniczony ze względu na bezpieczeństwo. Do tego zalane drogi utrudniały klientom, pilotom, personelowi pokładowemu i pracownikom samego lotniska dotarcie na lotnisko. Utrudniony był też dowóz posiłków i niezbędnych podczas lotu produktów.

Pozostało 82% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Linie Lotnicze
Enter Air: Mamy rekordowe wyniki. Rośnie popyt, załatwiamy więc nowe samoloty
Linie Lotnicze
LOT zaczął wozić narciarzy do austriackiego Tyrolu
Linie Lotnicze
Jet2.com lata na jarmark bożonarodzeniowy do Gdańska. „Bezkonkurencyjny program”
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Linie Lotnicze
Branża lotnicza oburzona ograniczeniami w Hiszpanii. "To przerażająca decyzja"