– Istnieje utrwalony stereotyp, że niska cena oznacza niski poziom bezpieczeństwa. To jednak nieprawda. W wielu przypadkach tanie linie lotnicze dysponują młodszą flotą i obsługują prostsze trasy, co sprawia, że wyprzedzają tradycyjne linie lotnicze w kluczowych obszarach ryzyka – podkreśla prezes AirAdvisor Anton Radchenko, cytowany w komunikacie.
Ranking dowodzi, że wiele tanich linii lotniczych nie tylko spełnia, ale również przewyższa obowiązujące standardy bezpieczeństwa – czytamy.
Ponad połowę miejsc w rankingu zajmują europejscy przewoźnicy
W globalnym rankingu bezpieczeństwa na 2025 rok dominują europejskie tanie linie lotnicze, które zajęły 11 pozycji w czołowej dwudziestce. Nie wynika to wyłącznie z ich liczby, ale przede wszystkim ze sposobu działania.
„Przewoźnicy tacy jak easyJet, Ryanair i Wizz Air działają na jednym z najbardziej restrykcyjnych rynków lotniczych na świecie, gdzie panuje ścisły nadzór, przejrzystość audytów i spójne normy bezpieczeństwa. Te linie lotnicze łączą nowoczesną flotę, starannie zorganizowane działania i kompleksowe szkolenia załogi z uproszczoną strukturą połączeń bezpośrednich, co ogranicza złożoność i zmniejsza ryzyko. Efektem jest europejski model, charakteryzujący się jasną strukturą, transparentnością i konsekwentnym podejściem, co przekłada się na światowej klasy wyniki w zakresie bezpieczeństwa” – głosi komunikat.
Kluczowe
czynniki odpowiadające za najwyższy poziom bezpieczeństwa w tanich liniach
lotniczych:
● Młodsza flota – średni wiek floty wiodących tanich przewoźników wynosi 8-10 lat (w przypadku wielu tradycyjnych linii jest to 12-15 lat), co redukuje ryzyko związane z awariami mechanicznymi i konserwacją.
● Uproszczone sieci połączeń – dzięki trasom bezpośrednim unikają one skomplikowanych systemów hub-and-spoke, co obniża prawdopodobieństwo wystąpienia opóźnień, zmęczenia i błędów personelu.