Zapowiedzi i decyzje prezydenta Donalda Trumpa szkodzą liniom lotniczym i turystyce

Cła nakładane przez administrację Trumpa i wynikająca z nich niepewność destabilizują nie tylko gospodarkę światową i handel międzynarodowy, ale powodują też turbulencje w branży turystycznej i w liniach lotniczych - wynika z analizy ubezpieczyciela kredytowego Allianz Trade.

Publikacja: 30.04.2025 04:28

Zapowiedzi i decyzje prezydenta Donalda Trumpa szkodzą liniom lotniczym i turystyce

Foto: PAP/EPA SHAWN THEW

Koszty zakupu samolotów prawdopodobnie gwałtownie wzrosną, a popyt na podróże może dalej spadać – i to w momencie, gdy linie lotnicze po pandemii znów zaczęły się rozwijać - pisze Allianz Trade. Wojna handlowa zahamowała finansowy rozwój lat 2023 i 2024, w których przychody linii lotniczych wzrosły odpowiednio o 23 i 7 procent, i zaczęły one ponownie zarabiać.

Turyści zmieniają plany – nie chcą jechać do Ameryki

- Po okresie sprzyjających warunków nad branżą turystyczną znów zbierają się czarne chmury – mówi Maria Latorre, ekspertka branżowa w Allianz Trade. - Pandemia przetoczyła się przez sektor turystyki niczym nawałnica. Linie lotnicze przez trzy kolejne lata notowały straty. Po krótkim okresie oddechu wchodzą w kolejną strefę turbulencji, tym razem wywołaną celnym konfliktem ze Stanami Zjednoczonymi. To przede wszystkim podnosi koszty samolotów i zwiększa problemy producentów. Największym wyzwaniem w tej chwili są ograniczone moce produkcyjne. Również turystyka przyjazdowa do Stanów Zjednoczonych może znaleźć się w poważnych tarapatach – dodaje.

Czytaj więcej

Turystyczny bojkot Ameryki. Przez politykę Donalda Trumpa rośnie ryzyko recesji

Turyści, którzy do tej pory chętnie wyjeżdżali do Stanów Zjednoczonych, zmieniają cele podróży. I właśnie to odczują najbardziej linie lotnicze silnie powiązane z rynkiem amerykańskim. Z najnowszych danych tamtejszego Narodowego Biura Podróży i Turystyki (NTTO) wynika, że w marcu przyjazdy z Europy Zachodniej znacząco spadły.

- Rzeczywiście, liczba turystów z Europy Zachodniej odwiedzających Stany Zjednoczone ostatnio wyraźnie zmalała – komentuje Latorre. - W marcu zmalała o 17 procent rok do roku, a w pierwszym kwartale 2025 roku o 7 procent w porównaniu z tym okresem poprzedniego roku. Największy spadek dotyczy niemieckich (-28 procent) i hiszpańskich (-25 procent) turystów – zauważa ekspertka.

Czy linie lotnicze zarobią, kiedy spada ruch do Ameryki?

To wszystko nie pozostaje bez skutków – zarówno w zakresie turystyki, jak i liczby pasażerów – USA należą do trójki największych rynków na świecie. - Stany Zjednoczone zajmują trzecie miejsce wśród najchętniej odwiedzanych krajów świata, po Francji i Hiszpanii – mówi Latorre. - Ponad połowa (52 procent) z 72 milionów zagranicznych turystów w USA pochodzi z Kanady i Meksyku. W lutym i marcu również w tej grupie odnotowano spadki – odpowiednio o 6 i 8 procent. Uderza to w amerykański sektor turystyczny, który w 2024 roku osiągnął rekordowy przychód 215 miliardów dolarów (+14 procent rok do roku), jak i w linie lotnicze obsługujące ten rynek. Również liczba rezerwacji na loty transatlantyckie maleje, co odbija się na kondycji finansowej przewoźników międzynarodowych – zauważa. Pod względem liczby pasażerów Ameryka Północna odpowiada za 23 procent światowego rynku lotniczego – po regionach Azji i Pacyfiku (36 procent) oraz Europie (27 procent).

Czytaj więcej

Turystyka w cieniu polityki Donalda Trumpa. Kto straci?

Wyniki finansowe z pierwszego kwartału 2025 roku odzwierciedlają spadek popytu na podróże do USA. Średni poziom wypełnienia samolotów operujących na trasach krajowych i międzynarodowych spadł z 84 (przed ogłoszeniem ceł) do 78 procent. Dla dużych linii lotniczych oznacza to obniżenie przychodów o średnio 10 procent w porównaniu z poprzednim kwartałem. Prognoza wzrostu przychodów linii lotniczych z Ameryki Północnej na cały rok 2025 wynosi zaledwie 1 procent rok do roku – to najsłabszy wynik spośród globalnych konkurentów. Linie chińskie odnotują wzrost przychodów na poziomie 3 procent.

- Perspektywy dla europejskich linii lotniczych – mimo turbulencji – są relatywnie dobre – podkreśla Latorre. - Spadek popytu również ich dotyka, jednak spodziewamy się, że średni wzrost przychodów wyniesie 10 procent w 2025 roku. Dodatkowo przewoźnicy operują dziś na znacznie wyższych marżach – przede wszystkim dzięki spadkowi cen paliwa lotniczego, co stanowi istotne wsparcie w tej niestabilnej sytuacji – podkreśla.

Średnia marża EBITDA wynosi obecnie 11 procent dla linii amerykańskich, 16 procent dla europejskich i 20 procent dla chińskich. W dużej mierze jest to efekt spadku cen paliwa lotniczego o 22 procent rok do roku i aż o 56 procent w porównaniu z rekordowym poziomem z połowy 2022 roku. Paliwo stanowi bowiem około 29 procent całkowitych kosztów operacyjnych linii lotniczych, a jego ceny mają ogromny wpływ na ich rentowność. Obecnie ten czynnik rekompensuje spadki popytu.

Samoloty zdrożeją, produkcja wyhamuje

Jednak wyzwaniem pozostają zdolności produkcyjne i ceny samolotów – szczególnie w dłuższym horyzoncie. Producenci maszyn i komponentów wciąż borykają się z trudnościami w powrocie do poziomu produkcji sprzed pandemii, co prowadzi do opóźnień w dostawach. W 2024 roku dwaj najwięksi producenci dostarczyli jedynie 90 procent tego, co zapowiadali przed kryzysem. Globalny portfel zamówień na koniec 2024 roku osiągnął rekordową liczbę 17 tysięcy maszyn. Skutkuje to wyjątkowo długimi terminami realizacji – szczególnie dla samolotów wąskokadłubowych (na trasy krótkodystansowe) i szerokokadłubowych (na dalekie trasy).

Czytaj więcej

Turyści odwracają się od Ameryki Donalda Trumpa. „Skutki antypatii"

- Obecna wojna handlowa może pogłębić zakłócenia w globalnych łańcuchach dostaw i dodatkowo podnieść ceny samolotów – ostrzega Latorre. - Choć struktury dostawców dwóch największych producentów różnią się pod względem złożoności, to cła prawdopodobnie podniosą koszty dla obu. Już dziś ceny samolotów wzrosły o 16 procent w ciągu ostatnich pięciu lat. W świetle obecnych trendów przewidujemy, że do 2030 roku zwiększą się o kolejne 20 procent – uważa ekspertka.

Wzrost cen wywołany cłami może zaburzyć równowagę rynkową. Rządy niektórych krajów zaczynają ingerować – Chiny niedawno nakazały swoim liniom lotniczym wstrzymanie dostaw z USA. Inne państwa mogą pójść ich śladem – podsumowuje.

Koszty zakupu samolotów prawdopodobnie gwałtownie wzrosną, a popyt na podróże może dalej spadać – i to w momencie, gdy linie lotnicze po pandemii znów zaczęły się rozwijać - pisze Allianz Trade. Wojna handlowa zahamowała finansowy rozwój lat 2023 i 2024, w których przychody linii lotniczych wzrosły odpowiednio o 23 i 7 procent, i zaczęły one ponownie zarabiać.

Turyści zmieniają plany – nie chcą jechać do Ameryki

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Linie Lotnicze
Prezes Ryanaira Michael O'Leary obiecuje tańsze bilety. Ma na to sposób
Linie Lotnicze
Do siatki KLM-u powraca karaibska wyspa. Poleci na nią Dreamliner
Linie Lotnicze
Linie lotnicze Emirates gotowe do obsługi pasażerów z autyzmem. Mają na to certyfikat
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Linie Lotnicze
LOT ma nową trasę do Afryki Północnej na sezon zimowy