PPL: Lotniskowe służby medyczne działają jak należy

Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” odniosło się w komunikacie do „pojawiających się w przestrzeni publicznej” zarzutów o niedopełnienie procedur medycznych wobec pasażerki sobotniego lotu z Seulu do Warszawy, która miała zostać wpuszczona na pokład samolotu z objawami przeziębienia.

Publikacja: 02.03.2020 17:03

PPL: Lotniskowe służby medyczne działają jak należy

Foto: Fot. materiały prasowe

„W nawiązaniu do wiadomości pojawiających się w przestrzeni publicznej, informujemy, że wszyscy pasażerowie rejsu, który w sobotę przyleciał z Seulu do Warszawy, na Lotnisku Chopina zostali objęci procedurą kontroli temperatury. Nie wykazała ona, że ktokolwiek z nich powinien zostać poddany dodatkowej weryfikacji medycznej” – pisze w komunikacie Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” (PPL), które zarządza Lotniskiem Chopina i kilkunastoma polskimi lotniskami regionalnymi.

Komunikat odnosi się do wypowiedzi posłanki Platformy Obywatelskiej i wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. „Jak wytłumaczyć przypadek z soboty, kiedy pacjentka, która przyjechała z Korei, wsiadła, mówiła na lotnisku, że ma podwyższoną temperaturę, że się źle czuje, została wsadzona do samolotu i dopiero karetka zabrała ją w Krakowie” – przytacza słowa Kidawy-Błońskiej tvp.info, powołując się na sejmowe wystąpienie ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka.

W ubiegły piątek Kidawa-Błońska zamieściła też na swoim Twitterze wpis o następującej treści: „Wzywam premiera Morawieckiego i rząd do ujawnienia prawdy o przypadkach koronawirusa w Polsce. Bezpieczeństwo Polek i Polaków jest najważniejsze”.

CZYTAJ TEŻ: Koronawirus – rosnący strach na świecie

Wedle PLL zarówno w trakcie lotu, jak i po wylądowaniu żaden z pasażerów nie zgłaszał personelowi pokładowemu ani pracownikom służby medycznej lotniska jakichkolwiek problemów zdrowotnych. Podróżni wypełnili karty lokalizacji pasażera umożliwiające służbom szybkie dotarcie do nich, gdyby ze względów zdrowotnych okazało się to konieczne.

PLL zapewniają, że w trosce o bezpieczeństwo pasażerów Lotnisko Chopina współpracuje z Głównym Inspektorem Sanitarnym, Graniczną Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Warszawie, służbami państwowymi, przewoźnikami lotniczymi, agentami handlingowymi i pozostałymi lotniskami. Służby lotniskowe na bieżąco monitorują sytuację i śledzą komunikaty, jak również stosują się do zaleceń europejskich i światowych organizacji zajmujących się ochroną zdrowia.

Jak czytamy w komunikacie, „pomiar temperatury prowadzony jest przez stosowne służby, w tym służby medyczne Lotniska Chopina i są nim objęci pasażerowie przylatujący z takich kierunków, jak Włochy, Chiny, Korea Południowa oraz Iran, co jest zgodne z zaleceniami GIS. Całą dobę na lotnisku czuwają służby ratownictwa medycznego, gotowe nieść pomoc pasażerom”.

ZOBACZ TAKŻE: Polacy boją się latać do Azji z powodu koronawirusa

„Jest nam niezmiernie przykro, że osoby publiczne, takie jak pani poseł i wicemarszałek sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, dyskredytują działania ludzi, którzy z ogromnym zaangażowaniem dbają o zdrowie i bezpieczeństwo wszystkich pasażerów. W stosunku do wysiłków pracowników służb lotniskowych i medycznych tworzone są nieprawdziwe, mogące wzbudzić panikę informacje, co szczególnie w warunkach, w jakich funkcjonują oni obecnie, godzi w ich dobre imię i utrudnia skuteczne działanie” – głosi komunikat.

„W nawiązaniu do wiadomości pojawiających się w przestrzeni publicznej, informujemy, że wszyscy pasażerowie rejsu, który w sobotę przyleciał z Seulu do Warszawy, na Lotnisku Chopina zostali objęci procedurą kontroli temperatury. Nie wykazała ona, że ktokolwiek z nich powinien zostać poddany dodatkowej weryfikacji medycznej” – pisze w komunikacie Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” (PPL), które zarządza Lotniskiem Chopina i kilkunastoma polskimi lotniskami regionalnymi.

Komunikat odnosi się do wypowiedzi posłanki Platformy Obywatelskiej i wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. „Jak wytłumaczyć przypadek z soboty, kiedy pacjentka, która przyjechała z Korei, wsiadła, mówiła na lotnisku, że ma podwyższoną temperaturę, że się źle czuje, została wsadzona do samolotu i dopiero karetka zabrała ją w Krakowie” – przytacza słowa Kidawy-Błońskiej tvp.info, powołując się na sejmowe wystąpienie ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Lotniska
Pegasusem z lotniska w Krakowie do Izmiru. Nowe połączenie
Lotniska
Rośnie ruch na Lotnisku Chopina. „Brakuje nam miejsc postojowych”
Lotniska
Ryanair włącza Brukselę do katowickiej siatki lotów
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Lotniska
Niemcy inwestują w greckie lotniska. Wzrośnie przepustowość