Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) twierdzi, że podróżni są gotowi korzystać z identyfikacji biometrycznej, o ile przyspieszy to przejście przez odprawę i kontrole na lotniskach. Tak wynika z badania „Global passenger survey”, w którym udział wzięło 13,6 tysiąca osób ze 186 krajów.
- Pasażerowie mówią jasno, że chcą większego wykorzystania technologii, by ograniczyć czas obsługi czy stanie w kolejkach na lotniskach - mówi wiceprezes IATA do spraw operacyjnych i bezpieczeństwa Nick Careen. Analiza ujawniła, że 73 procent klientów linii lotniczych jest gotowych udostępnić w tym celu swoje dane biometryczne - dwa lata temu taką deklarację złożyło 46 procent pytanych. Okazuje się, że doświadczenia z tą technologią ma już 36 procent respondentów, a 86 procent z nich jest zadowolonych z tego, jak działa.
Czytaj więcej
Pasażerowie linii lotniczych są coraz bardziej sfrustrowani z powodu ograniczeń podróży, wynika z badania IATA przeprowadzonego miesiąc temu. Nie dość, że restrykcje nie przynoszą oczekiwanych rezultatów, to jeszcze wpływają negatywnie na życie wielu osób.
88 procent mówi natomiast, że jeszcze przed odlotem poda swoje dane wymagane przez służby imigracyjne, by urzędnicy mogli już wcześniej je sprawdzić. 56 procent ma jednak obawy, czy informacje te nie wyciekną, pasażerowie chcą też dokładnie wiedzieć, kto będzie miał dostęp do ich danych (52 procent) i jak zostaną wykorzystane (51 procent).
IATA zapytało też podróżnych, jakie obszary związane z ich wyjazdem należy poprawić przede wszystkim. 55 procent na pierwszym miejscu wymienia kolejki przed wejściem na pokład, 41 procent kolejki przy kontroli bezpieczeństwa, a 38 procent kolejki przy kontroli granicznej/ imigracyjnej.