W odwołaniu wziął też udział sekretarz stanu odpowiedzialny w ministerstwie za turystykę Andrzej Gut-Mostowy.
Rafał Szlachta został prezesem POT w październiku 2020 roku, po tym, jak ówczesny minister rozwoju i technologii Jarosław Gowin odwołał z tego miejsca Roberta Andrzejczyka. Szlachta był wcześniej dyrektorem departamentu turystyki w tym resorcie. Według nieoficjalnych informacji on sam miał udział w odsunięciu poprzednika. Formalnie - wystartował w konkursie na prezesa po dymisji Andrzejczyka.
Czytaj więcej
Dotychczasowy dyrektor departamentu turystyki w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii Rafał Szlachta odebrał dzisiaj z rąk wicepremiera i ministra rozwoju, pracy i technologii Jarosława Gowina nominację na prezesa Polskiej Organizacji Turystycznej.
Według nieoficjalnych informacji nie cieszył się jednak zaufaniem Andrzeja Guta-Mostowego. Jeden z zarzutów wysuwany pod jego adresem to doprowadzenie do bałaganu kadrowego w POT. Zwracano też uwagę na jego słabe przygotowanie do zajmowania się promowaniem turystyki i duży nacisk na zainteresowanie sportem (Szlachta jest byłym mistrzem Europy w tajskim sporcie muaythai i prezesem Polskiego Związku Muaythai).
Za Szlachty odeszło lub zostało zwolnionych z tej instytucji wielu doświadczonych pracowników (rotacja mogła objąć nawet prawie połowę zespołu), innych nowy prezes zdegradował (chociaż jednocześnie awansował na ich miejsce innych). Niektórzy wystąpili przeciwko decyzjom o zwolnieniu do sądu pracy. Jak mówią obecni i byli pracownicy POT, atmosfera w firmie demobilizowała i powodowała paraliż. W POT brakowało ludzi nawet na kluczowych stanowiskach.