Z analizy Światowej Rady Podróży i Turystyki (World Travel and Tourism Council – WTTC) i firmy badawczej ForwardKeys wynika, że segmenty turystyki wyjazdowej i przyjazdowej w Wielkiej Brytanii odradzają się nierównomiernie - informuje portal Travel Weekly.
W szczycie sezonu popyt na Turcję wzrósł o 53 procent, na Grecję o 51 procent, a Hiszpania, najpopularniejszy słoneczny kierunek dla Brytyjczyków notuje wzrost sprzedaży o 1 procent wobec stanu sprzed pandemii.
Widać też duże zainteresowanie wyjazdami do Azji, przy czym chodzi tu głównie o podróże etniczne – odwiedziny u rodziny i znajomych w Bangladeszu, Indiach i Pakistanie. W wypadku tych krajów liczba rezerwacji lotniczych jest wyższa odpowiednio o 36, 28 i 26 procent w porównaniu z 2019 rokiem. Jednocześnie spadły zamówienia biletów do Stanów Zjednoczonych, które są piątym pod względem popularności kierunkiem wyjazdowym wśród Brytyjczyków. W porównaniu z tym samym okresem przed trzech lat jest ich o 10 procent mniej.
W sumie do 10 najpopularniejszych krajów sprzedaż wzrosła o 118 procent w stosunku do zeszłego roku i jest zaledwie o 10 procent niższa niż przed pandemią.
Sytuacja przedstawia się inaczej, jeśli chodzi o przyjazdy do Wielkiej Brytanii, co wywołuje obawy o sytuację w tym segmencie turystyki. Co prawda widać bardzo dużą zmianę na plus w porównaniu z ruchem zeszłorocznym, bo wynosi ona 1453 procent, ale w porównaniu z okresem sprzed pandemii spadek wynosi 45 procent.