Czeski portal do rezerwacji usług Slevomat odnotował 50-procentowy wzrost sprzedaży pobytów w Polsce w porównaniu z 2022 rokiem - pisze portal Schengen Visa Info. Z kolei biuro podróży Dovolena twierdzi, że od stycznia tego roku zainteresowanie urlopem w Polsce jest o 158 procent wyższe niż rok temu.
Podobnie wypowiada się Invia – firma, do której należy 150 biur agencyjnych w Czechach i za granicą (w Polsce Travelplanet.pl). Jak mówi przedstawicielka tej firmy, Jiřina Ekrt Jirušková, w rozmowie z „Forbesem”, Polska przyciąga wielu zagranicznych gości ze względu na zabytki, miasta, piękną przyrodę, morze, jeziora i góry.
Czytaj więcej
Polska znalazła się w pierwszej czwórce kierunków turystycznych, w których jest najtaniej w Europie. Brytyjscy turyści chętnie z tego korzystają - zostawili nad Wisłą w zeszłym roku 1,2 miliarda funtów - wynika z raportu przygotowanego na podstawie danych Brytyjskiego Urzędu Statystycznego.
Polska jest popularna także ze względu na przystępne ceny – w tym roku za tygodniowy pobyt w Polsce dla jednej osoby płaci się w najtańszej wersji od 191,24 do 224,25 euro, przy nieco lepszym standardzie 341,28 euro, a w wydaniu luksusowym 736,24 euro. Samo zakwaterowanie w pokoju hotelowym, lub w apartamencie kosztuje około 35-40 euro za noc. – Większość usług, czy to noclegi, restauracje czy rozrywka jest w Polsce tańsza niż w Czechach – mówi Jirušková.
Z Pragi do Sopotu Ryanairem
Wielu Czechów wybiera się do Polski zamiast do Chorwacji, która wcześniej była jednym z ich ulubionych kierunków wakacyjnych. Powodem jest wzrost cen nad Adriatykiem, który Czesi tłumaczą częściowo inflacją, a częściowo wejściem Chorwacji do strefy euro.