Baleary
nadal mają jeden z najlepiej utrzymanych podwodnych światów w
basenie Morza Śródziemnego wokół wysp zamieszkują liczne gatunki
ryb, kaszaloty i delfiny. Pod wodą zobaczyć można też łąki
porośnięte trawą morską. Przyszłość tego bogactwa stoi jednak
pod znakiem zapytania z powodu postępującego zanieczyszczenia wody,
rybołówstwa i żeglarstwa rekreacyjnego.
Czytaj więcej
Liczba miejsc noclegowych na Majorce ma być zmniejszona o 4 procent – poinformował na konferencji prasowej prawicowy szef rady wyspy. To dość zaskakujące, bo jeszcze w zeszłym roku sam krytykował podobne plany forowane przez lewicę.
Z pomocą spieszy koncern TUI - w ramach programu TUI Sea the Change Balearics inwestuje pół miliona euro w plan rekultywowania zatok płytkowodnych. W przedsięwzięcie zamierza zaangażować lokalną społeczność, ale wymiar projektu jest szerszy - chodzi też o to podjęcie działań na szczeblu politycznym.
Kluczowym działaniem ma być odbudowa Cystoseiri, gatunku wodorostów brunatnych, który może tworzyć siedliska dla różnych gatunków ryb. W ramach projektu prowadzone będą również prace nad wzmocnieniem populacji zagrożonych gatunków zwierząt, takich jak ryby rurkowate i koniki morskie. TUI chce też zbadać możliwości ponownego wprowadzenia do ekosystemu zwierząt, które obecnie rzadko występują w wodach Balearów, jak ryba gitarowata.
Aby wspierać zrównoważone rybołówstwo, w ramach projektu TUI będzie współpracować z trzema stowarzyszeniami rybackimi i opracowywać plany zarządzania, promować narzędzia połowowe o niskim wpływie na środowisko i eliminować nielegalne praktyki rybaków zawodowych i rekreacyjnych.