W 2019 roku Turcję odwiedziło 45 milionów gości z zagranicy, co było rekordowym wynikiem. W tym liczba Brytyjczyków wyniosła prawie 2,6 miliona - przypomina gazeta „Hurriyet” w swoim elektronicznym wydaniu. Statystyki za zeszły rok wypadają o wiele słabiej, bo zamykają się na poziomie 393 tysięcy osób. Trzeba jednak pamiętać, że w 2021 roku wielu tamtejszych podróżnych zrezygnowało z wyjazdów zagranicznych z powodu bardzo ostrych restrykcji wprowadzonych przez rząd brytyjski w ramach walki z pandemią.
Czytaj więcej
Turkish Airlines podpisał umowę z rosyjskimi biurami podróży na przewiezienie 1,5 miliona ich klientów. Dodatkowo Pegasus Airlines zabierze 500 tysięcy pasażerów. Program wspiera turecki rząd, który pracuje nad uruchomieniem nowej linii czarterowej.
Teraz turecka branża przewiduje, że od kwietnia do listopada popyt na wyjazdy do jej kraju z Wysp Brytyjskich będzie bardzo duży. „Nie jestem zaskoczony, że Turcja znalazła się na czwartym miejscu w rankingu Światowej Organizacji Turystyki” – napisał na Twitterze ambasador Wielkiej Brytanii w Turcji Dominick Chilcott. Jak podkreślił, to jedno z najlepszych miejsc na letnie wakacje. - Oczekujemy, że liczba Brytyjczyków, którzy w tym roku wybiorą się na tutejsze piękne plaże będzie rekordowa – dodaje.
Samoloty z Wysp już zaczęły latać, pierwszy rejs odbył się 27 marca na trasie do Dalamanu. - Popyt w Wielkiej Brytanii na wyjazdy do Turcji był w ostatnich dniach bardzo duży – informuje szef oddziału zachodniego regionu Morza Śródziemnego w TÜRSAB-ie, organizacji skupiającej organizatorów turystyki, Özgen Uysal. - W sezonie letnim każdego tygodnia przylatywać będzie prawdopodobnie około 200 samolotów, co oznacza 37 tysięcy pasażerów. Jak dotąd wszystkie rejsy są zapełnione – podkreśla.
Uysal uważa, że o ile nie wystąpią jakieś nieprzewidziane okoliczności, w tym roku Turcja może gościć rekordowo dużo Brytyjczyków. Turyści ci wypoczywają głównie w Marmaris, Fethiye, Kaş, Kalkan i Göcek, chętnie odwiedzają też Stambuł.