Światowa Rada Podróży i Turystyki opublikowała cykliczny raport, w którym pokazuje znaczenie poszczególnych krajów dla przemysłu turystycznego. Za punkt odniesienia przyjęła wielkość przychodów przez niego generowanych w skali globalnej, które w 2021 roku wyniosły 5,81 biliona dolarów. To oznacza, że udział turystyki w światowym PKB doszedł do 6,1 procent. Dla porównania w 2019 roku było to odpowiednio 9,63 biliona dolarów i 10,3 procent.
Czytaj więcej
Nieco ponad 23 miliony turystów wybrało się do Turcji w pierwszych siedmiu miesiącach tego roku. Najwięcej było Niemców, Rosjan, Brytyjczyków, Bułgarów i Irańczyków – podaje tamtejsze Ministerstwo Kultury i Turystyki.
Analizie poddano wydatki poniesione na wyjazdy przez mieszkańców poszczególnych krajów. Okazuje się, że najwięcej przeznaczyli na nie Amerykanie, bo 1,271 biliona dolarów (o 700 miliardów mniej niż w 2019 roku) . Na drugim miejscu znalazły się Chiny z sumą 814,3 miliarda dolarów, a na trzecim Niemcy, którzy wydali na podróże 251 miliardów dolarów. Do pierwszej piątki weszły jeszcze Japonia i Włochy. Duże rynki europejskie, takie jak Francja czy Wielka Brytania zajęły odpowiednio siódme i dziewiąte miejsce. Polska nie znalazła się w pierwszej dwudziestce krajów z największymi wydatkami.
Choć w zeszłym roku odradzała się turystyka międzynarodowa, to jednak większość wydatków pochłonęły podróże po własnym kraju. I tak w wypadku Stanów Zjednoczonych na ten cel poszło 94,8 procent sumy wydanej na turystykę, w wypadku Chin 97 procent, a Niemiec 89,6 procent. Różnice były mniejsze w Hiszpanii – tu na wyjazdy po własnym kraju poszło 59,5 procent, za to zagranicę wyraźnie preferowali Turcy, którzy na wyjazdy poza granice kraju przeznaczyli 62 procent wydatków. „Rankingi są iluzoryczne, ponieważ najlepsze gospodarki zwiększyły [licząc rok do roku] liczbę wydatków dzięki podróżom krajowym, podczas gdy liczba podróży międzynarodowych gwałtownie spadła” – wskazuje WTTC.
Kraje wnoszące najwięcej do światowego produktu turystycznego
Największym przegranym ostatnich lat jest Wielka Brytania, która spadła z piątego miejsca w 2019 roku na dziewiąte w 2021 roku z wkładem nieco ponad 157 miliardów dolarów.
Szacunki mówią, że Chiny mogą w przyszłości wyprzedzić Stany Zjednoczone i do 2032 roku stać się największym rynkiem źródłowym światowej turystyki (3,9 biliona dolarów). Drugim krajem, którego obywatele będą wyjeżdżać najwięcej, będą Stany Zjednoczone, a trzecim Indie.
Raport pokazuje też odradzanie się podróży służbowych, których liczba w tym roku może wzrosnąć o ponad 41 procent. W ciągu najbliższych dziesięciu lat segment będzie zwiększał się rocznie o 5,5 procent, a w regionie Azji i Pacyfiku nawet szybciej.
Prezes i dyrektor generalna WTTC Julia Simpson, komentując wyniki raportu, podkreśliła, że branża jest odporna na kryzysy, bo mimo ograniczeń wprowadzanych w związku z pandemią, ludzie nie przestali podróżować.
Czytaj więcej
Niemiecki rząd ogłosił specjalną akcję, która ma wesprzeć rodziny, chcące jesienią wypocząć poza domem. Dofinansowanie sięgnie 90 procent. Żeby skorzystać ze wsparcia trzeba jednak spełnić pewne warunki.