Kandydaci muszą mieć wyższe wykształcenie (tytuł magistra) i co najmniej pięć lat pracy w turystyce, marketingu, sprzedaży, public relations, administracji publicznej lub dyplomacji. W tym co najmniej 3-letni staż na stanowisku kierowniczym.
Czytaj więcej
Polska Organizacja Turystyczna ogłosiła konkurs na dyrektorów trzech Zagranicznych Ośrodków POT w Czechach, na Węgrzech i w Pekinie. Dwa pierwsze nowi dyrektorzy będą musieli dopiero stworzyć, bo jeszcze ich nie ma.
Do tego kandydat do kierowania Zagranicznym Ośrodkiem POT z siedzibą w Budapeszcie powinien biegle mówić po węgiersku, a w Tokio - po japońsku. Musi też mieć prawo jazdy.
Będzie miał większe szanse, jeśli wykaże się przy tym "umiejętnościami dodatkowymi", jak: znajomość komunikacji, marketingu i turystyki, znajomość polskiego rynku turystycznego "w zakresie atrakcyjności turystycznej", umiejętność organizowania kampanii promocyjnych i zarządzania projektami, znajomość stosowania procedur ustawy Prawo zamówień publicznych, znajomość ustawy o Polskiej Organizacji Turystycznej i jej i statutu, a także umiejętność zarządzania personelem, pracy w zespole, nawiązywania kontaktów, radzenia sobie ze stresem.
Warunkiem udziału w konkursie jest przedstawienie 3-5 stronicowej pracy pisemnej "Koncepcja komunikacji marketingowej (na wybranym rynku) w roku 2023, ze szczególnym uwzględnieniem wpływu obecnej sytuacji politycznej na rynek turystyczny".
Kandydatom POT nie obiecuje za dużo. Jak czytamy w ogłoszeniu, oferuje ciekawą pracę pełną wyzwań i umowę o pracę na 33 miesiące.
Wstępna kwalifikacja kandydatów odbędzie się na podstawie przesłanych dokumentów. Wybrani kandydaci zostaną zaproszeni na rozmowę kwalifikacyjną.
Polska Organizacja Turystyczna dysponuje w sumie 16 ośrodkami zagranicznymi. W zeszłym roku otworzyła biura w Pradze (na Czechy i Słowację), w Tel Awiwie i w Budapeszcie. To trzecie czeka jednak na swojego szefa wyłonionego w konkursie. Tymczasem kieruje nim Włodzimierz Szczurek, który wcześniej prowadził biuro POT w Ukrainie. Konkurs na to stanowisko w Budapeszcie ogłoszono już drugi raz, wcześniej nie znaleziono odpowiedniego kandydata.