Eithne Williamson, wiceprezes Princess Cruises na Wielką Brytanię i Europę, zachęca agentów do wcześniejszego rezerwowania rejsów wycieczkowych dla swoich klientów. Mowa o wakacjach w 2024 i 2025 roku, pisze brytyjski portal branży turystycznej Travel Weekly. Popyt na tego typu wyjazdy jest ogromny, ale klientom trzeba też zapewnić dolot do miejsca wypłynięcia statków. Żeby zarezerwować lot w atrakcyjnej cenie, trzeba to robić z dużym wyprzedzeniem. Im dłużej klienci będą zwlekać z decyzją o zakupie rejsu, tym gorzej będzie z dostępnością miejsc zarówno u armatora, jak i u przewoźników lotniczych - wskazuje Williamson.

Jak dodaje, ceny wycieczek na przyszły rok są obecnie bardzo atrakcyjne, a zainteresowanie jest duże, są już też rezerwacje na 2025 rok.

Ten rok był jeszcze nieco inny niż zwykle, bo skoncentrowany na rejsach realizowanych w bieżącym sezonie. Podróże przyszłoroczne cieszyły się mniejszym zainteresowaniem, ale obecnie sytuacja się zmienia. W kolejne wakacje armator będzie miał do dyspozycji jeszcze jeden statek, Sun Princess, który ma pływać po Morzu Śródziemnym.

Klienci już teraz zaczynają kupować też mniej standardowe wycieczki na za dwa lata – przykładem może być 31-dniowy rejs po Morzu Śródziemnym.