– Pobyt tutaj jest doskonałą okazją, żeby żubry zobaczyć w ich naturalnym środowisku. Są w otoczeniu, w jakim żyją naprawdę – mówi rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek. Dodaje, że do Mucznego przyjeżdża „zdecydowana większość wycieczek odwiedzających Bieszczady”.
Rzecznik krośnieńskiej RDLP przypomina, że obecnie w zagrodzie w Mucznem żyje 9 osobników. – Sprowadzono je z Francji, Niemiec i Szwajcarii oraz krajów skandynawskich. Żubry można oglądać z niewielkiej odległości. Zagroda czynna jest przez cały rok od rana do zmroku, a zwiedzanie jest bezpłatne – dodaje.
Zagroda zajmuje powierzchnię ok. dziewięciu hektarów. Przez jej środek przepływa potok Czerwony, zaś stok, na którym zbudowano paśnik dla stada, porośnięty jest wiekowymi jodłami. Drzewa są zabezpieczone siatką, by żubry nie odzierały ich z kory.
Marszałek opisuje, że po obejrzeniu zwierząt turyści mogą skorzystać z czterech ścieżek przyrodniczych oraz 17 kilometrów biegowych tras narciarskich zlokalizowanych w najbliższej okolicy.
Żubry po kilkumiesięcznej aklimatyzacji w Mucznem dołączają do dzikich bieszczadzkich stad. Ich miejsce w zagrodzie zajmują wówczas kolejne osobniki sprowadzane do Polski z innych krajów.