Gut-Mostowy już od kilku dni zapowiadał, że kończy współpracę z zespołem, który powstał zaraz po spotkaniu kierownictwa resortu rozwoju z minister Jadwigą Emilewicz na czele z przedstawicielami organizacji branżowych. Na naradzie, która odbyła się 9 marca w ministerstwie, obecnych było około 100 osób. Postanowiono, że do bieżących kontaktów i formułowania postulatów wyłoniona zostanie mniejsza reprezentacja. Zgodzono się, by prace takiego zespołu koordynował przedstawiciel środowiska MICE Bartosz Bieszyński.
ZOBACZ: Branża turystyczna: Oczekujemy programu Przedsiębiorca+
Zespół intensywnie współpracował z wiceministrem Gutem-Mostowym i jego zespołem, zgłaszając postulaty środowiska. Obie strony przyznają, że były to bardzo pracowite i owocne dni.
Na te relacje padł jednak cień – jak się dowiadujemy, strona ministerialna poczuła się dotknięta wystąpieniami przedstawicieli zespołu w mediach, podejmowaniem prób szukania pomocy u senatorów z opozycji, i ich sposobem relacjonowania prac zespołu. Podobne zastrzeżenia mieli niektórzy uczestnicy samego zespołu. Doszło do tego, że, jak mówił Gut-Mostowy podczas wczorajszej swojej wideokonferencji z przedstawicielami organizatorów przemysłu spotkań, „jedna z dużych organizacji, licząca setki członków”, zgłosiła, że nie zgadza się ze stanowiskiem zespołu. Niektórzy z jego gości próbowali oponować, broniąc zespołu jako ciała, w skład którego wchodzą najlepsi fachowcy w branży, którzy wypracowali najlepsze rozwiązania.
CZYTAJ TEŻ: Zespół roboczy: Specustawa daje za mało