Na wykresie wskaźników nowych zakażeń widać wyraźnie cofanie się wskaźnika w zarażanej nową odmianą wirusa Wielkiej Brytanii. „Za kilka tygodni coraz większy wpływ na dalsze ograniczanie wskaźników epidemicznych w tym kraju zacznie mieć znaczny i szybko rosnący stopień zaszczepienia tamtejszego społeczeństwa, gdyż pierwszą dawką zaszczepiono już ponad 41 procent Brytyjczyków” – ocenia autor.
Od siedmiu tygodni najwyższe współczynniki zakażeń w krajach źródłowych zachodniej Europy nie występują już w tych krajach, do których najwcześniej dotarła nowa i zdecydowanie bardziej zaraźliwa odmiana koronawirusa, czyli w Wielkiej Brytanii (kolejny spadek z 587 do 562) i w Irlandii (nieduży wzrost z 718 do 787), ale we Francji (wzrost z 2565 do 3230).
Najniższe wskaźniki (obok Wielkiej Brytanii) mają obecnie Dania (870), Niemcy (1088) i Szwajcaria (1145), a więc w kraje, które dość wcześnie wprowadziły daleko posunięte lockdowny i w których ich przestrzeganie przez społeczeństwo jest wyraźne.
Z kolei we Francji silny był pogląd, że mimo niekorzystnej sytuacji epidemicznej należy wystrzegać się trzeciego lockdownu i akceptować rozprzestrzenianie się nowej odmiany koronawirusa. Sytuacja taka doprowadziła do zaostrzenia sytuacji epidemicznej – dwa tygodnie temu Francja wyprzedziła pod względem wskaźnika liczby nowych zakażeń wielomiesięcznego lidera wśród źródłowych krajów Europy Zachodniej, czyli Słowenię (obecnie 2692).
W Europie Środkowo-Wschodniej wskaźnik nowych zakażeń wzrósł ostatnio do 1984 przypadków na milion mieszkańców, czyli o aż 14,6 procent. Działała tu niekorzystna zmiana sytuacji przede wszystkim w Polsce, w Rumunii, na Węgrzech i Ukrainie oraz w krajach nadbałtyckich, a na rzecz jego spadku jej pozytywne zmiany w Rosji, na Białorusi, w Czechach i na Słowacji.
W krajach docelowych w dwóch ostatnich tygodniach wskaźnik ponownie podniósł się do 869 i 1002. Na taką zmianę sytuacji wpłynęły głównie duży wzrost zakażeń w Turcji (z 1015 do 1582), a w mniejszym stopniu w Bułgarii (z 2645 do 3604), a także w Egipcie, których nie zrównoważyły spadki nowych infekcji w Hiszpanii (z 741 do 612) i Portugalii (z 408 do 321).
W ostatnim tygodniu odnotowano dalsze, ale już nieduże, spadki zakażeń w niektórych ważnych turystycznie regionach Hiszpanii. Dotyczy to zwłaszcza aglomeracji Madrytu (z 1094 do 1040) i rejonu Walencja i Alicante (z 170 do zaledwie 120). Odwrócił się natomiast trend epidemiczny w Katalonii, gdzie odnotowano wzrost wskaźnika (z 686 do 790) i na Balearach (z 188 do 265). Dalsze niewielkie pogorszenie sytuacji epidemicznej miało miejsce na Wyspach Kanaryjskich – z 670 do 699.
Obok wymienionych już Turcji i Bułgarii wzrosty tygodniowego wskaźnika liczby zakażeń odnotowano jeszcze w Chorwacji (z 1082 do 1608), na Cyprze (z 2783 do 2951), w Tunezji (z 323 do 328) i Maroku (z 74,7 do 74,9).
Obok Hiszpanii i Portugalii nieduże spadki wskaźnika odnotowano we Włoszech (z 2576 do 2538) i Grecji ( z 1470 do 1466), a nieco większe w Albanii (z 1343 do 1285) i na Malcie (z 4360 do 3588).
Po czterech wzrostach z rzędu i jednym spadku ponownie wzrósł i tak zdecydowanie najniższy w tej grupie kierunków wskaźnik nowych infekcji w Egipcie do 43,8 przypadków na milion mieszkańców (przed tygodniem 37,5).
Wszystkie mapy, wykresy i tabela: Traveldata
Foto: turystyka.rp.pl
Sytuacja epidemiczna w USA liczba nowych zachorowań podniosła się z 1166 do 1326 przypadków na milion mieszkańców. Trend poprawy sytuacji epidemicznej został jednak na razie zahamowany, choć prezentuje się stosunkowo dobrze.
W Japonii w minionym tygodniu wskaźnik liczby nowych zakażeń ponownie wzrósł z 62,6 do 69,3, czyli o 10,7 procent.
W Korei Południowej tygodniowy wskaźnik epidemiczny w ostatnim tygodniu wykazał spadek z 61,7 do 59,1, czyli o 4,2 procent.
Tygodniowy wskaźnik liczby nowych zakażeń w Chinach w minionym tygodniu spadł do 0,95.