Tajlandia promuje się kuchnią i przyrodą

82 tysiące Polaków odwiedziło Tajlandię w 2016 roku. To o 24 procent więcej niż rok wcześniej. Zdaniem tamtejszej branży turystycznej kolejne lata będą jeszcze lepsze, m.in. dzięki włączeniu do oferty wycieczek kulturowych i przyrodniczych

Publikacja: 14.11.2017 09:35

Tajlandia promuje się kuchnią i przyrodą

Foto: archiwum prywatne, Anna Kłossowska kloss Anna Kłossowska

„Otwórz się na nowe odcienie” – to hasło nowej kampanii promocyjnej, z którą nad Wisłę przyjechało 15 przedstawicieli tajlandzkiej branży turystycznej. Większość reprezentuje hotele i ośrodki wypoczynkowe, również z północnej, a więc mniej znanej jeszcze polskim turystom części tego kraju. – Tajlandii zależy, aby jej oferta nie kojarzyła się tylko z plażą i zabytkami, stąd reklamowe hasło pokazujące, że kraj ten ma znacznie więcej do zaoferowania – podkreśla Marek Sławatyniec, dyrektor Aviareps, firmy reprezentującej Biuro Promocji Turystyki Tajlandii w Polsce.

– Te „nowe odcienie” to sztuka, rzemiosło, gastronomia, przyroda – wyjaśnia Wiyada Srirangkul z oddziału Biura Promocji Turystyki Tajlandii w Europie Środkowo-Wschodniej. – W zeszłym roku odwiedziło ten kraj 82 tysiące Polaków, co oznacza 24–procentowy wzrost w stosunku do roku poprzedniego, a przecież jeszcze kilka lat temu ten kierunek wybierało najwyżej 40 tysięcy turystów z Polski – przypomina Sławatyniec. – W pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku odnotowaliśmy 69 tysięcy wyjazdów Polaków do Tajlandii – dodaje.

Kurorty w natarciu

Goście z Tajlandii mieli warsztaty z polskimi touroperatorami. – Polakom proponujemy 300 pokojów w trzech hotelach przy plażach w znanych kurortach – mówi Somjai Tungkoo z La Flora Hotels&Resorts, grupy obecnej na tajskim rynku od 15 lat, która ma obiekty na wyspie Phuket. – Jesteśmy w Polsce pierwszy raz, bo mieliśmy już stąd pierwszych gości i liczymy na nawiązanie kontaktów z tutejszymi touroperatorami – dodaje. Głównymi klientami grupy La Flora są Niemcy, Anglicy, Francuzi oraz urlopowicze z krajów azjatyckich i samej Tajlandii. W ciągu dwóch lat firma ma się wzbogacić o trzy nowe obiekty.

Na Phuket znajdują się też trzy ośrodki Kata Palm Group. – Byliśmy na takim roadshow w Polsce dwa lata temu – wspomina Sumonrat Na Takuathung, reprezentujący te hotele. – Współpracujemy już z dwoma polskimi touroperatorami i widzimy tego efekty. Nasz główny rynek to Europa: goście z Niemiec, Francji Włoch oraz naturalnie moi rodacy i przybysze z innych krajów azjatyckich. Grupa otwiera kolejne obiekty dokładnie co pięć lat. Ostatni, Mikhao Palm Beach Resort, działa od zaledwie pół roku, najstarszy – Kata Palm Resort i Spa, znany już naszym touroperatorom i klientom – od dekady.

Mniej znana w Polsce jest trzecia co do wielkości wyspa Tajlandii, Koh Samui, którą w Warszawie popularyzowała Nora Resorts&Hotels, firma z 10-letnim doświadczeniem. – Jesteśmy w Polsce po raz trzeci – informuje Vorasi Pongkumpunt, wiceprezydent grupy. – Mamy na wyspie cztery hotele w standardzie od trzech do pięciu gwiazdek. Już współpracujemy z polskimi touroperatorami, ale uważamy, że ciągle mamy za mało gości z tego kraju, więc pracujemy, by było ich więcej. Teraz w naszych hotelach zatrzymują się przede wszystkim Niemcy, Anglicy, Austriacy i Chińczycy. Zaczęliśmy też współpracę z Czechami. Nie liczymy na duże grupy, bo z Bangkoku na wyspę latają małe samoloty. Raczej stawiamy na pobyty indywidualne, na przykład miesiące miodowe – dodaje.

– Jestem rozczarowana, że w tym roadshow biorą udział prawie wyłącznie hotele, bo liczyłam raczej na promocję regionów czy miast – przyznaje Joanna Kulik z LogosTouru. – My praktycznie już „zęby zjedliśmy” na poznawaniu obiektów noclegowych w Tajlandii i nie musimy się z nimi tu spotykać – dodaje.

Okazja do prezentacji

– Reprezentuję praktycznie wszystkie hotele i ośrodki biorące udział w tej promocji – mówi Philips Wigglesworth, dyrektor zarządzający Destination Asia Thailand (DAT). – A w całej Tajlandii możemy zaoferować 1200 hoteli, poza tym usługi transportowe, reprezentacyjne, programy zwiedzania, atrakcje turystyczne. Mamy też oferty z Wietnamu, Chin, Japnoom Hongkongu, Indonezji, Singapuru, Kambodży, Malezji, Myanmaru i Laosu. Na rynku jesteśmy od 21 lat. W Polsce zjawiliśmy się po raz pierwszy, aby wysondować potrzeby tutejszych klientów i nawiązać kontakty z touroperatorami – dodaje.

Jak wyjaśnia, rozbudowana strona internetowa DAT obfituje w e-booki, osobne dla każdego kraju azjatyckiego, które zawierają pomysły i inspiracje dla touroperatorów, przewodniki po lokalnej kuchni, poza tym prezentacje, filmy do pobrania, narzędzia do rezerwacji, newslettery, aktualne informacje turystyczne, a nawet aktualizowaną prognozę pogody.

Na roadshow wystawiły się też linie lotnicze, w tym Eva Air i Quatar Airways. – Od 14 grudnia startujemy z lotami dwa razy dziennie z Warszawy do Ad-Dauhy – informuje Krzysztof Steiman, menadżer Quatar Airways w Polsce. Jak przypomina, linie te współpracują z naszymi największymi touroperatorami, w tym Itaką i Rainbowem, a głównym kierunkiem tej współpracy jest właśnie Tajlandia.

– Jestem bardzo zadowolona z tego roadshow, bo zarówno my jak i Itaka mieliśmy okazję zaprezentować nasze firmy i dotychczasową współpracę z Tajlandią – mówi Iga Stamburska z Rainbowa. – Odbyły się tu osobne nasze prezentacje dla podmiotów z Tajlandii jeszcze przed częścią warsztatową. A Rainbow wysyła turystów do Tajlandii od 18 lat. Zaczęliśmy od regularnych rejsów, a od 2010 przeszliśmy na czartery. W 2016 roku z naszego biura wyjechało do Tajlandii 5856 osób – przypomina.

40 miliardów euro z turystyki

W zeszłym roku do Tajlandii przyjechało 32,6 miliona cudzoziemców (o 9 procent więcej niż rok wcześniej), co przełożyło się na 40 miliardów euro zysku z turystyki. Sami tylko polscy turyści (82 tysiące) zostawili w Tajlandii 142 miliony euro.

W warsztatach w ramach roadshow w Warszawie wzięło udział 42 polskich touroperatorów. Tajlandzka kampania promocyjna rozpoczął się w zeszłym tygodniu w Pradze, a po spotkaniu Warszawie, ostatnim jej etapem będzie wizyta w Wiedniu, planowana na 16 listopada. Tego dnia startuje bowiem nowe połączenie Thai Airways ze stolicy Austrii do Bangkoku.

„Otwórz się na nowe odcienie” – to hasło nowej kampanii promocyjnej, z którą nad Wisłę przyjechało 15 przedstawicieli tajlandzkiej branży turystycznej. Większość reprezentuje hotele i ośrodki wypoczynkowe, również z północnej, a więc mniej znanej jeszcze polskim turystom części tego kraju. – Tajlandii zależy, aby jej oferta nie kojarzyła się tylko z plażą i zabytkami, stąd reklamowe hasło pokazujące, że kraj ten ma znacznie więcej do zaoferowania – podkreśla Marek Sławatyniec, dyrektor Aviareps, firmy reprezentującej Biuro Promocji Turystyki Tajlandii w Polsce.

Pozostało 90% artykułu
Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Tendencje
La Palma znowu przyjmuje samoloty