Dzisiaj odbyła się telekonferencja przedstawicieli Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Rozwoju, Polskiej Izby Turystyki i Polskiej Izby Turystyki Młodzieżowej w sprawie wakacyjnego wypoczynku dzieci i młodzieży.
CZYTAJ TEŻ: PIT do Emilewicz: Oczekujemy decyzji, co z wypoczynkiem dzieci. Grozi chaos
Jak przyznała wiceminister edukacji Marzena Machałek, nie ma obecnie zakazu organizowania tych wyjazdów. Organizatorzy takiego wypoczynku zgłaszają więc cały czas swoje imprezy do kuratoriów. Zdaniem Machałek dzieci powinny mieć możliwość wypoczęcia. Jest to ważne zarówno ze względu na ich zdrowie psychiczne jak i fizyczne – młode organizmy potrzebują wzmocnienia odporności. – Dzieci potrzebują ruchu i potrzebują opieki. Wcale nie jest powiedziane, że wakacje spędzone w blokowisku, bez rodziców, którzy muszą iść do pracy i często nie mają już urlopu, żeby samemu wyjechać z dziećmi, jest zdrowsze niż zorganizowany wyjazd, odbywający się z zachowaniem szczególnych reguł sanitarnych – relacjonuje nam spotkanie dyrektor departamentu turystyki w Ministerstwie Rozwoju Rafał Szlachta.
Według niego wszyscy zgodzili się też, że jeśli jest zgoda rządu na funkcjonowanie przedszkoli i hoteli, to nie powinno być problemu ze zgodą na organizowanie wypoczynku dzieci i młodzieży.
Jest jednak pewna przeszkoda – publiczne wypowiedzi ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, wskazujące, że jego zdaniem sytuacja epidemiczna nie pozwoli na to. Wszyscy zgadzają się, że do niego należy w tej sytuacji decyzja. Dlatego wiceminister Machałek i wiceminister rozwoju odpowiedzialny za turystykę Andrzej Gut-Mostowy zamierzają w przyszłym tygodniu spotkać się z nim, by uzyskać jego opinię.