Polacy zaczynają odkrywać Azerbejdżan

Od stycznia do października Azerbejdżan odwiedziło 6,1 tysiąca polskich turystów – o jedną trzecią więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

Publikacja: 26.11.2019 09:40

Polacy zaczynają odkrywać Azerbejdżan

Foto: Fot. Newseria Biznes

– Od stycznia do końca października Azerbejdżan odwiedziło 6,1 tysiąca turystów z Polski. Nie jest to zbyt imponujący wynik, biorąc pod uwagę potencjał polskiego rynku, choć wciąż jest to o 30 procent więcej w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Mamy zatem pozytywne sygnały, że rośnie zainteresowanie naszym krajem – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes prezes Azerskiej Izby Turystycznej Florian Sengstschmid.

Polscy turyści coraz chętniej odwiedzają Kaukaz, ale najczęściej podróżują do Gruzji. Azerbejdżan jest wciąż mało odkryty. Nie tylko zresztą przez Polaków – dla porównania w 2018 roku Azerbejdżan odwiedziło łącznie 2,85 miliona turystów, a sąsiednią Gruzję 8,7 miliona. Najwięcej odwiedzających pochodzi z Rosji (prawie 31 procent) i Gruzji (21,4 procent). Jedną piątą (ponad 550 tysięcy) stanowili turyści znad Zatoki Perskiej i to wśród nich obserwowany jest największy wzrost. Obywatele Unii Europejskiej to zaledwie 6,7 procent (112,5 tysiąca).

CZYTAJ TEŻ: Gruzini liczą na 3 miliardy dolarów od turystów

– Na koniec października bieżącego roku odnotowaliśmy 11-procentowy wzrost liczby turystów w porównaniu z tym samym okresem zeszłego roku. Mamy nadzieję, że liczba turystów na koniec roku wzrośnie do co najmniej 3 milionów. Liczymy również, że do roku 2023 uda na nam się osiągnąć liczbę 4 milionów odwiedzających rocznie – mówi Florian Sengstschmid.

Więcej ma być także turystów z Polski. Przede wszystkim dzięki uproszczeniu procedury uzyskiwania wizy elektronicznej dla posiadaczy polskich paszportów (zamiast na lotnisku wizę można kupić online). Coraz lepsza jest też siatka połączeń lotniczych, choć brakuje jeszcze tych bezpośrednich.

– Polska ma ogromny potencjał, żeby stać się ważnym rynkiem dla Azerbejdżanu. Jest jednym z największych rynków w Europie pod względem liczby turystów. Od półtora roku prowadzimy kampanię pod hasłem: „Azerbaijan: take another look”, która zachęca turystów z całego świata do odwiedzin naszego kraju. Skierowanie oferty na polski rynek jest kolejnym krokiem w ramach współpracy z branżą turystyczną – mówi prezes Azerskiej Izby Turystycznej.

W Azerbejdżanie znajdują się obiekty z listy światowego dziedzictwa UNESCO, między innymi malowidła naskalne w Qobustanie. Ze względu na położenie w dziewięciu strefach klimatycznych można wypocząć w tropikach nad Morzem Kaspijskim albo pojeździć na nartach w górach. Dodatkowo, aby zwiększyć ruch turystyczny poza stolicą kraju Baku, mają zostać otwarte nowe centra turystyczne. Nie brakuje także atrakcji turystycznych.

– W Azerbejdżanie znajduje się największe skupisko wulkanów błotnych na świecie. Mało kto wie o płonących wzgórzach, na których od tysięcy lat obserwować można płomienie palącego się gazu lub ropy. Azerbejdżan może się pochwalić niezwykle bogatym dziedzictwem między innymi kultury żydowskiej. Można się także doszukać silnych powiązań z Polską, co będziemy eksponować podczas imprez zaplanowanych na 2020 rok – wymienia Florian Sengstschmid.

W 2020 roku Azerbejdżan może przyciągnąć kibiców z całego świata. Będzie bowiem gospodarzem meczów grupy A oraz jednego z ćwierćfinałów podczas zaplanowanego na czerwiec i lipiec piłkarskiego Euro. Także w czerwcu w Baku już piąty raz odbędzie się wyścig Formuły 1.

– Od stycznia do końca października Azerbejdżan odwiedziło 6,1 tysiąca turystów z Polski. Nie jest to zbyt imponujący wynik, biorąc pod uwagę potencjał polskiego rynku, choć wciąż jest to o 30 procent więcej w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Mamy zatem pozytywne sygnały, że rośnie zainteresowanie naszym krajem – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes prezes Azerskiej Izby Turystycznej Florian Sengstschmid.

Polscy turyści coraz chętniej odwiedzają Kaukaz, ale najczęściej podróżują do Gruzji. Azerbejdżan jest wciąż mało odkryty. Nie tylko zresztą przez Polaków – dla porównania w 2018 roku Azerbejdżan odwiedziło łącznie 2,85 miliona turystów, a sąsiednią Gruzję 8,7 miliona. Najwięcej odwiedzających pochodzi z Rosji (prawie 31 procent) i Gruzji (21,4 procent). Jedną piątą (ponad 550 tysięcy) stanowili turyści znad Zatoki Perskiej i to wśród nich obserwowany jest największy wzrost. Obywatele Unii Europejskiej to zaledwie 6,7 procent (112,5 tysiąca).

Nowe Trendy
Ukraina planuje turystykę po wojnie. Na razie pokazuje odwagę swoich obywateli
Nowe Trendy
Prezes Polskiej Izby Turystyki: Bądźmy ambasadorami Polski. To się opłaci
Nowe Trendy
Opozycja bojkotuje sejmową podkomisję do spraw turystyki. "Nie ma zgody"
Nowe Trendy
Znana sieć hoteli ogranicza marnowanie jedzenia. Pokaże, że dba o środowisko
Nowe Trendy
Brytyjska branża turystyczna: 80 pensów na promocję kraju to za mało