Opłata klimatyczna za wdychanie smogu? Jest wyrok

Miasta z zanieczyszczonym powietrzem nie powinny pobierać taksy klimatycznej.

Publikacja: 29.10.2020 08:12

Opłata klimatyczna za wdychanie smogu? Jest wyrok

Foto: Fot. Pixabay

Taką próbę podjął między innymi Szczyrk – miasto znajdujące się w strefie klasy C według nomenklatury Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. To oznacza, że w ubiegłych latach stężenie zanieczyszczeń, na przykład pyłów PM 10 i PM 2,5 oraz benzo(a)pirenu, przekraczało tu dobowe poziomy dopuszczalne.

Uchwałę Szczyrku w sprawie pobierania opłaty miejscowej od turystów zakwestionował aktywista i katowicki radny Patryk Białas, wskazując, że nie można pobierać taksy klimatycznej w miejscu, gdzie przekroczone są normy jakości powietrza. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach przychylił się do wniosku radnego i uchylił przepis.

Gorzka radość

Gminy mają prawo pobierać tak zwane opłaty miejscowe od turystów (w Szczyrku było to 2,3 zł za dobę), gdy są w stanie zapewnić korzystne właściwości klimatyczne, walory krajobrazowe i warunki do uprawiania turystyki. Jak przekonywał Patryk Białas, korzystne właściwości klimatyczne oznaczają także jakość powietrza zgodną z obowiązującymi normami prawnymi.

– WSA podzielił moje argumenty i uznał uchwałę za bezprawną. Mam nadzieję, że ten wyrok będzie impulsem dla innych gmin, żeby przyspieszyć poprawę jakości powietrza, a samorząd województwa zmobilizuje do zaostrzenia uchwały antysmogowej – mówił radny, dodając, że korzystny wyrok cieszy go i nie cieszy zarazem. – Cieszy, bo sąd przyznał, że Szczyrk po prostu łamie prawo, pobierając od turystów opłaty. Nie cieszy, bo potwierdza, że jakość powietrza w Polsce jest fatalna, a to oznacza, że nawet czas spędzony na narciarskim stoku może mieć zły wpływ na nasze zdrowie.

CZYTAJ TEŻ: Kolejne skargi do sądów za opłatę klimatyczną mimo smogu

Orzeczenie nie jest prawomocne, można je zaskarżyć do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Reprezentująca samorząd Szczyrku mec. Kornelia Maga-Caputa zapowiedziała, że decyzja o ewentualnym zaskarżeniu orzeczenia zapadnie po analizie pisemnego uzasadnienia wyroku.

Może za osiem lat

Główną przyczyną powstawania smogu w miastach takich jak Szczyrk jest niska emisja, czyli uwalnianie szkodliwych substancji w efekcie spalania węgla i innych paliw stałych w przestarzałych piecach domowych.

W walce o czystsze powietrze ma pomóc wprowadzona przed trzema laty śląska uchwała antysmogowa. Od 1 września 2017 roku w województwie nie wolno spalać węgla brunatnego, mułu węglowego i flotokoncentratu oraz ich mieszanek, węgla o udziale drobnego ziarna (0-3 mm) powyżej 15 procent i biomasy o wilgotności powyżej 20 procent.

Przepisy zakładają też wymianę najstarszych, ponad 10-letnich pieców na paliwa stałe, niespełniających żadnej z norm emisji zanieczyszczeń, do 1 stycznia 2022 roku. Piece starsze niż pięcioletnie, niespełniające żadnych norm emisji, mają zostać wymienione przed 1 stycznia 2024 roku. Proces wymiany ma się zakończyć w roku 2028 – wtedy w województwie śląskim miałyby pozostać jedynie kotły 5. klasy, spełniające współczesne normy emisji.

Turysta wymaga

Szczyrk to nie pierwsze miasto, w którym turyści nie zgodzili się na pobieranie opłaty klimatycznej. W 2015 roku profesor krakowskiego ASP Bogdan Achimescu zaskarżył Zakopane, gdzie liczba dni z przekroczeniem norm zanieczyszczeń co roku przekracza limit (wynoszący 35 dni rocznie). Po dwóch latach Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uznał, że zakopiańską taksę pobrano bezprawnie. W kolejnym roku tę decyzję podtrzymał NSA.

Niektóre miasta same zrezygnowały z pobierania opłat po tym, jak goście wskazywali na złą jakość powietrza. W styczniu taką decyzję podjęli radni Sandomierza. Z kolei w lipcu WSA w Bydgoszczy orzekł, że pobieranie opłaty miejscowej w Toruniu jest niezgodne z prawem. W tym wypadku również chodziło o jakość powietrza, którą zakwestionował niezadowolony turysta.

Taką próbę podjął między innymi Szczyrk – miasto znajdujące się w strefie klasy C według nomenklatury Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. To oznacza, że w ubiegłych latach stężenie zanieczyszczeń, na przykład pyłów PM 10 i PM 2,5 oraz benzo(a)pirenu, przekraczało tu dobowe poziomy dopuszczalne.

Uchwałę Szczyrku w sprawie pobierania opłaty miejscowej od turystów zakwestionował aktywista i katowicki radny Patryk Białas, wskazując, że nie można pobierać taksy klimatycznej w miejscu, gdzie przekroczone są normy jakości powietrza. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach przychylił się do wniosku radnego i uchylił przepis.

Pozostało 83% artykułu
Popularne Trendy
Turyści w kwestiach klimatycznych są jak schizofrenicy
Popularne Trendy
Amerykanie planują wakacje. Na szczycie listy marzeń europejska stolica
Popularne Trendy
Badanie. 60 procent Polaków nie planuje wyjazdu na majówkę
Popularne Trendy
Nowy rok - nowy rekord Polaków w Chorwacji. „Między nami są dobre wibracje”
Popularne Trendy
Polacy mają plany na majówkę. Polska wygrywa z zagranicą, a góry z morzem