Przychody Rainbow w pierwszym kwartale 2017 wzrosły o 17,4 procent. Przy czym te ze sprzedaży imprez turystycznych wzrosły o 22,2 procent (213,4 mln złotych), ale jednocześnie zmniejszyły się kolejny raz przychody z pośrednictwa (o 6,3 mln złotych, czyli o 48,8 procent), co „wynikało z celowej polityki zmierzającej do ograniczenia w sprzedaży bloków dla innych (z reguły mniejszych) touroperatorów".
W całym okresie zimowym 2016/2017 w imprezach organizowanych przez tę firmę wzięło udział niemal 75 tysięcy klientów, co oznaczało wzrost o 29,9 procent. Tytuł najważniejszego kierunku utrzymały w tym okresie Wyspy Kanaryjskie (Gran Canaria, Teneryfa, Lanzarote i Fuerteventura). Liczba sprzedanych wycieczek wzrosła na tym kierunku o 70 procent.
Na drugim miejscu plasowały się dalekie kierunki, w tym najchętniej kupowane: Kuba, Tajlandia i Meksyk. Duże zainteresowanie wzbudzały też nowości – pisze w raporcie giełdowym biuro podróży - do których należały: Mauritius, Madagaskar, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Bali.
Jak wyjaśnia spółka, okazuje się, że wzrost liczby podróży na Wyspy Kanaryjskie, tańszych niż wyjazdy egzotyczne, spowodował spadek średniej ceny imprezy. W sezonie zimowym wyniosła ona 4,8 tys. złotych, podczas gdy w poprzednim sezonie przekroczyła 5 tys. złotych.
Zysk brutto ze sprzedaży, określany jako marża operacyjna, w I kwartale 2017 roku wyniósł 4,3 mln złotych, podczas gdy w tym samym okresie 2016 roku było to 3,2 mln złotych. Dynamika wzrostu wyniosła więc 37 procent, a rentowność 14,2 procent (dla porównania rok temu – 13,3 procent). Zarazem rentowność netto, stanowiąca stosunek zysku netto do przychodów ze sprzedaży, w analizowanym okresie wyniosła 1,4 procent (rok wcześniej 1,3 procent).